
Ta seniorka może być wzorem dla innych. Tym razem oszuści podawali się za pracownicę poczty i policjanta, który nakazał jej zebrać wszystkie oszczędności i biżuterię w celu zabezpieczenia.
80-latka zaniosła we wskazane miejsce reklamówkę z gazetami. Odbierak został zatrzymany przez prawdziwych policjantów. Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło we wtorek 16 stycznia.
- W południe na telefon stacjonarny 80-letniej mieszkanki Nowego Targu zadzwoniła kobieta podająca się za pracownika poczty, informując, że seniorka ma nieodebrane listy z uwagi na błędny adres. Poprosiła więc o prawidłowy adres zamieszkania i poinformowała seniorkę, że pracownik poczty dostarczy listy. Jednak tego dnia nikt w jej domu się nie pojawił - mówi podkom. Dorota Garbacz, rzecznik nowotarskiej policji.
- W środę kobieta odebrała telefon, tym razem od mężczyzny podającego się za policjanta, który poinformował ją, że poprzedniego dnia dzwonili do niej oszuści, a nie pracownicy poczty. Oświadczył, że obserwują seniorkę, aby uchronić ją przed wyłudzeniem pieniędzy. Nakazał zebrać wszystkie oszczędności i biżuterię, w celu zabezpieczenia. 80-latka od razu zorientowała się, że to oszustwo i o całym zdarzeniu poinformowała swojego syna, a ten nowotarskich policjantów. Kobieta zgodnie z instrukcjami oszusta przygotowała się do przekazania przesyłki mężczyźnie, który czekał przed jej domem. Jednak do reklamówki nie włożyła pieniędzy, a … pocięte gazety. Reklamówkę z gazetami zawiesiła na ogrodzeniu. Po odebraniu przesyłki „odbierak” został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Okazał się nim 35-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Policjanci znaleźli przy nim kilka gramów narkotyków. Za popełnione przestępstwa, grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu nowotarskiej komendy - informuje rzecznik.
To kolejny przypadek na terenie Nowego Targu, gdzie seniorzy nie tylko nie dali się oszukać i nie przekazali swoich oszczędności, ale swoją postawą doprowadzili do zatrzymania osoby zamieszanej w oszustwa metodą „na policjanta”.
Policja przestrzega.
- Pamiętaj! Przez telefon każdy może być córką, wnuczką i policjantem. Zachowaj czujność i nie przekazuj pieniędzy osobom obcym. Jeżeli odebrałeś telefon z informacją, że osoba bliska spowodowała wypadek drogowy i potrzebne są pieniądze na kaucję, zachowaj rozsądek i nie działaj pochopnie. Skontaktuj się z rodziną i zweryfikuj tę informację. Pamiętaj, że Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy na kaucję w zamian za uniknięcie konsekwencji za spowodowany wypadek drogowy oraz nie wysyła po gotówkę kurierów - mówi Dorota Garbacz.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie