Reklama

Dwie mieszkanki powiatu nowotarskiego zostały oszukane metodą „na wnuczkę i „na córkę” - straciły łącznie ponad 160 tys. zł.

01/02/2021 15:27

W piątek, 29 stycznia br. przed południem, do 60-letniej mieszkanki gminy Ochotnica Dolna na telefon stacjonarny zadzwoniła zapłakana kobieta i podała się za jej córkę, Anię.

Dzwoniąca rozpaczliwie płakała do słuchawki i prosiła o pomoc. Twierdziła, że spowodowała wypadek i teraz potrzebuje 140 tys. złotych.  Kobieta oświadczyła, że nie posiada tak dużych pieniędzy. Oszustka kazała zabrać, tyle ile ma i pojechać do Rabki-Zdrój, gdzie będzie na nią oczekiwał mężczyzna, który odbierze pieniądze na hasło „Pomoc Annie”. 60-latka pojechała do Rabki-Zdroju, przekazała pieniądze nieznajomemu mężczyźnie, po czym słuchając dalszych wskazówek dawanych przez telefon, wsiadła do podstawionej przez oszustów taksówki i pojechała do Zakopanego, gdzie rzekomo miał oczekiwać na nią mąż, syn i córka. Oczywiście cała historia o spowodowanym wypadku przez córkę kobiety była nieprawdziwa. Niestety pokrzywdzona dała się oszukać i przekazała oszustowi łącznie ponad 100 tys. złotych w różnych walutach.

Tego samego dnia, przed południem telefon od oszusta otrzymała również 87-latka z gminy Nowy Targ. Tym razem zadzwoniła zapłakana „wnuczka”, która powiedziała, że spowodowała wypadek, w którym  jedna osoba zginęła, a kilka jest ciężko rannych. Żeby dziewczyna nie poszła do więzienia, babcia musi jej pomóc i przekazać pieniądze. Oszustka po upewnieniu się, że seniorka ma oszczędności, kazała je spakować do reklamówki, następnie włożyć do pudełka po butach i całość ze względów bezpieczeństwa związanych z koronawirusem schować do reklamówki. Podczas szykowania przesyłki starsza pani rozmawiała jeszcze kilkoma osobami podającymi się za lekarza i policjanta. Podczas rozmowy otrzymała polecenie, aby nie rozmawiała z mężczyzną, który przyjedzie po pieniądze, a tylko powiedziała, że to „przesyłka dla Ani”. Po przekazaniu adresu pod dom seniorki przyjechał mężczyzna, któremu kobieta wręczyła reklamówkę z pieniędzmi. Seniorka jeszcze kilka godzin oczekiwała na dalsze informacje w sprawie wypadku. Oszustka po południu przekazała kobiecie, że pieniądze dotarły i wnuczka jest już wolna. Kiedy seniorka zadzwoniła do rodziny zapytać, czy wszystko w porządku wtedy dotarło do niej, że została oszukana. Kobieta straciła ponad 60 tys. złotych w różnych walutach. Postępowanie w sprawie obu oszustw prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu.

Postępowanie w sprawie oszustw prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu.

Przestrzegamy i apelujemy!!!

- jeżeli odebrałeś taki telefon, bądź pewien, że dzwoni oszust - natychmiast się rozłącz i zweryfikuj informację o wypadku, dzwoniąc na posiadany numer do osoby bliskiej i poinformuj Policję. - nie przekazuj żadnych pieniędzy osobom nieznajomym - pamiętaj, Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy, aby uniknąć odpowiedzialności za spowodowany wypadek

asp. Dorota Garbacz Komenda Powiatowa 

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do