
W Łabonarach na Litwe, w rejonie święciańskim znajduje się historyczny dwór wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku. Przez lata budynek przechodził różne etapy modernizacji, jednak z biegiem czasu uległ znacznemu zniszczeniu. Nowi właściciele, chcąc przywrócić mu dawną świetność, postanowili dokonać kompleksowej renowacji m.in. pokrycia dachowego, zachowując przy tym jego pierwotny charakter.
Po zdjęciu starego dachu okazało się, że pod spodem zachowały się fragmenty oryginalnych gontów. Był to jasny sygnał, że to właśnie gont drewniany – tradycyjna, naturalna metoda pokrycia dachów – powinien zostać wykorzystany do rekonstrukcji dachu.
Choć gonty były niegdyś szeroko stosowane w architekturze litewskiej, dziś trudno znaleźć rzemieślników, którzy zajmują się ich ręcznym wytwarzaniem. Właściciele dworu rozpoczęli więc poszukiwania fachowców w regionie, jednak szybko okazało się, że na Litwie nikt już nie wykonuje gontów w sposób tradycyjny.
Z pomocą przyszła firma Rob-Gont Roberta Bielaka z Czerwiennego na Podhalu, która specjalizuje się w renowacji zabytkowych dachów oraz budowie drewnianych konstrukcji. Dzięki ich doświadczeniu i znajomości dawnych technik rzemieślniczych, możliwe było wykonanie gontów idealnie odwzorowujących te, które pierwotnie pokrywały dach dworu.
Za wykonanie gontów odpowiedzialny był Edward Bielak – ojciec Roberta i mistrz w swoim fachu, który od ponad 45 lat zajmuje się ręcznym struganiem gontów. To dzięki jego umiejętnościom udało się stworzyć pokrycie dachowe, które nie tylko odzwierciedla oryginalny wygląd dachu, ale również gwarantuje jego trwałość na długie lata.
– To nie jest zwykła praca, to sztuka, która wymaga precyzji i cierpliwości. Każdy gont musi być odpowiednio przygotowany, aby dach mógł służyć przez dekady - mówi Edward Bielak.
Do renowacji 600 - metrowego dachu potrzebnych było aż 30 tysięcy ręcznie wykonanych gontów, co stanowiło ogromne wyzwanie zarówno pod względem produkcji, jak i montażu. Praca wymagała zaangażowania całego zespołu, a także specjalnych metod impregnacji, które zwiększają trwałość drewna.
Aby dach odzyskał swój historyczny wygląd, firma Rob-Gont wykonała kompleksowe prace, obejmujące każdy etap montażu nowego pokrycia.
Demontaż i przygotowanie konstrukcji Pierwszym krokiem była rozbiórka starego dachu. Stare łaty dachowe zostały usunięte, a konstrukcja oceniona pod kątem wytrzymałości.
Zakres wstępnych prac obejmował:
Po przygotowaniu konstrukcji przyszła pora na najważniejszy etap – wykonanie i montaż gontów.
Aby dach był odporny na warunki atmosferyczne, zastosowano specjalistyczną impregnację gontów.
Dodatkowe prace techniczne Oprócz samej renowacji dachu konieczne było zapewnienie odpowiedniego wsparcia technicznego:
Dzięki zastosowaniu ręcznie robionych gontów oraz tradycyjnych metod impregnacji dach nie tylko odzyskał swój wygląd, ale również jego trwałość szacuje się na 50-60 lat.
- Każdy projekt traktujemy indywidualnie i dbamy o najmniejsze detale. Przy renowacji zabytków liczy się nie tylko wygląd, ale i wierność oryginalnym technikom – podkreśla Robert Bielak.
Firma Rob-Gont z Czerwiennego to lider w zakresie renowacji zabytkowych dachów i drewnianych konstrukcji. Od lat specjalizuje się w modernizacji dachów kościołów, dworów, willi oraz budowie domów z bali w stylu góralskim.
- Praca przy zabytkowych obiektach to nie tylko wyzwanie techniczne, ale również ogromna odpowiedzialność za dziedzictwo kulturowe – mówi Robert Bielak.
Dzięki zaangażowaniu firmy Rob-Gont dach XIX-wiecznego dworu na Litwie został odtworzony w najdrobniejszych szczegółach. To kolejny dowód na to, że tradycyjne rzemiosło ma wciąż ogromne znaczenie i pozwala zachować historyczne budynki dla przyszłych pokoleń.
Więcej informacji o działalności firmy można znaleźć na stronie: www.robgont.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie