
Wielokrotnie zdarza się, że strażacy wzywani są do akcji, a na miejscu okazuje się, że to jest fałszywy alarm.
Tak też było dzisiaj przed 21.00. W Czarnym Dunajcu zawyła syrena. Strażacy zerwali się od swoich zajęć i szybko udali się na remizę. Wskoczyli do wozów i udali się w okolicę Domańskiego Wierchu. Tam miał się palić samochód. Na miejsce dojechał także strażacy z JRG Nowy Targ. Nic nie znaleźli.
W międzyczasie na miejsce dotarł także radiowóz policyjny, który wjechał w wąską drogę i tam znalazł samochód. Jednak zagrożenia nie było.
Strażacy i policjanci zawrócili i powrócili do swoich wieczornych zajęć.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie