
Policjanci z Bukowiny Tatrzańskiej, w niedzielę 29 stycznia zwrócili uwagę na samochód osobowy, który jechał "zygzakiem" do zdarzenia doszło wieczorem w Białce Tatrzańskiej.
- Policjanci postanowili zatrzymać samochód do kontroli. Już po chwili okazało się co było przyczyną trudności w zapanowaniem nad samochodem. Kierowca niemal wytoczył się z samochodu. Bełkotliwa mowa i problemy z utrzymaniem równowagi potwierdziły przypuszczenia policjantów. Zatrzymanym okazał się 44-letni mieszkaniec gminy Łapsze Niżne, u którego podczas badania alkomatem stężenie alkoholu w organizmie wyniosło ponad 3.4 promila alkoholu. Amator jazdy na „podwójnym gazie” już stracił prawo jazdy. Za jazdę po alkoholu grozi mu do 2 lat więzienia - opisują zdarzenie na swojej stronie tatrzańscy policjanci.
Materiał: KPP Zakopane
----
Bądź na bieżąco z informacjami z Podhala, Orawy, Spisza, Pienin i okolic. Polub nas na Facebooku
Masz ciekawe informacje - zdjęcia lub filmy? Podziel się z nami, wysyłając na Messengerze lub przez formularz kontaktowy.
Obserwuj nas także na Google News. Wejdź i zaznacz gwiazdkę.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie