Reklama

109. rocznica urodzin Stanisława Sowińskiego, więźnia I transportu Polaków do KL Auschwitz

24/02/2023 07:21

Poznajcie Stanisława Sowińskiego. Urodził się 4 listopada 1914 r. w Nowym Targu. Syn Stanisława i Agnieszki. Uczeń nowotarskiego gimnazjum. Był spedytorem.

Aresztowany i osadzony w więzieniu w Tarnowie. W przeddzień transportu wywołano z cel więźniów z przygotowanej wcześniej listy. Z tarnowskiego więzienia zostali przewiezieni samochodami ciężarowymi do budynku łaźni w celu dezynfekcji i kąpieli. O świcie następnego dnia przeprowadzono więźniów ulicami miasta, by wtłoczyć ich następnie do przygotowanych wcześniej wagonów.

Niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz został założony w celu eksterminacji narodu polskiego. Za moment rozpoczęcia jego „działalności” przyjmuje się przybycie pierwszego transportu 728 Polaków przywiezionych z więzienia w Tarnowie, dnia 14 czerwca 1940 roku. Sprowadzano ich z różnych więzień, w tym również ze słynnej katowni Podhala – Palace, która mieściła się w Zakopanem. Transport ten stanowili w znacznej części uczniowie gimnazjum, studenci i wojskowi. Znajdowali się również nauczyciele, architekci, artyści malarze, rzeźbiarze, przewodnicy górscy, czy też sportowcy.

14 czerwca 1940 roku Stanisław Sowiński został przywieziony do KL Auschwitz w pierwszym transporcie Polaków. Od tamtej chwili stał się numerem 266.

Został wywieziony z KL Auschwitz i trafił do KL Neuengamme. 23 kwietnia 1945 roku przewieziono więźniów bydlęcymi wagonami do Lubeki i załadowano na cztery statki zakotwiczone w Zatoce Lubeckiej. Niemcy postanowili wykorzystać wojska alianckie do zamordowania zaokrętowanych więźniów.

Używają podstępu. Nie zdejmują ze statków swoich bander i celowo nie umieszczają oznaczeń Czerwonego Krzyża. Tak dopuszczają się kolejnej zbrodni. Chcą żeby alianci zatopili statki z więźniami. Dnia 3 maja, krótko po godzinie 14:00... lotnictwo alianckie widząc niemieckie bandery na statkach zatapia trzy z nich. Tylko jeden wywiesił białą flagę i zawinął wcześniej do portu. Niemiecki kapitan uratował życie 1998 więźniów. A reszta?

Jak wspomina więzień pierwszego transportu do KL Auschwitz, Jerzy Jaroch :

„ Więźniowie, którym udało się wydostać z kajut, starali się wpław lub trzymając się najprzeróżniejszych przedmiotów dostać do brzegu. Nie wszystkim się to udało. Na brzegu członkowie SS i kadeci ze szkoły okrętów podwodnych strzelali do wychodzących z wody. W tej zbrodni brali udział również cywilni mieszkańcy Neustadt. Spośród 7 tysięcy niewinnych ludzi, uratowało się zaledwie 800... „

Stanisław Sowiński zginął w Zatoce Lubeckiej, pięć dni przed kapitulacją III Rzeszy…

Sebastian Śmietana

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do