
Józef Szaflarski urodził się w Czarnym Dunajcu 27 października 1914 roku. Jego rodzicami byli Ludwik Szaflarski i Rozalia z domu Czyż.
Józef miał młodszego brata Michała urodzonego w 1921 roku. Józef został przyjęty do gimnazjum im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu 1 września 1925 roku. W czerwcu 1933 roku zdawał gimnazjalny zwyczajny egzamin dojrzałości nowego typu klasycznego wobec Państwowej Komisji Egzaminacyjnej i 21 czerwca 1933 roku otrzymał świadectwo dojrzałości. Józef został wpisany na wydział prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie 3 października 1938 roku. Otrzymał świadectwo kolokwialne 18 marca 1939 roku, jako student I Wydziału Prawa uczęszczał w trymestr I i II roku akademickiego 1938/9 na wykład p.t. „Historia Źródeł i Część Ogólna rzymskiego prawa prywatnego”, a zgłosiwszy się do kolokwium, złożył je dobrze.
Rodzina Józefa straciła z nim kontakt. Niejaki Skorupa przekazał rodzinie wiadomości o jego losach, według listu Michała do brata. Michał napisał list 6 października 1940 roku do Józefa, który przebywał w Auschwitz z numerem 3603 w bloku 2. List został otworzony w Auschwitz i zwrócony rodzinie 9 października 1940 roku, ponieważ nie był napisany po niemiecku. Józef napisał list 1 grudnia 1940 do rodziny na formularzu obozowym, który został wysłany 10 grudnia 1940 roku, według notatki na liście. Przebywa w bloku 12. Pisze, że list z domu otrzymał 1 grudnia 1940 roku. Prosi o przesłanie mu rzeczy, o które prosił w poprzednim liście, na które nie trzeba zezwolenia. Prosi także o sweter, który dostał od wujka Janka. Stwierdza, że jeszcze nie otrzymał pieniędzy, które mu wysłali. Czuje się w obozie znośnie i pozdrawia rodzinę. Po tym kontakt się urwał.
W książce „Księga pamięci: Transporty Polaków do KL Auschwitz z Krakowa i innych miejscowości Polski południowej, 1940-1944, Tom 1” nie ma informacji o Józefie Szaflarskim. Jest numer obozowy z Auschwitz 3603, ale nie wiadomo kto pod tym numerem figurował. W wykazie transportów Polaków deportowanych do KL Auschwitz przez Sipo i SD dystryktu krakowskiego jest transport 438 mężczyzn z 30 sierpnia 1940 roku, którzy dostali numery od 3289 do 3698 i inne. To wskazuje, że Józef Szaflarski był w tym transporcie. Prawdopodobnie był aresztowany w Tarnowie jak wracał do domu z Lwowa.
Rodzina nie wiedziała, co stało się z Józefem po 1940 roku. Michał napisał list do Polskiego Czerwonego Krzyża w Krakowie z zapytaniem, czy wiedzieli coś o Józefie. Michał dostał pocztówkę od PCK z datą 4 czerwca 1948 roku z informacją: „W odpowiedzi na list z dnia 31.5.48 zawiadamiam uprzejmie, iż w naszej dotychczasowej kartotece zmarłych poszukiwany przez Pana: Szaflarski Józef ur. 27.10.1914 nie figuruje. W zbiorach PCK kliszy o Nr. 3603 brak, ponieważ uratowanych zostało zaledwie 1/3 część klisz stanu ogólnego obozu koncentracyjnego Oświęcim”.
Napisałem do archiwum zbrodni hitlerowskich, Internationaler Suchdienst w Arolsen, Niemcy z prośbą o informacje o Józefie Szaflarskim. Archiwum nie miało żadnej informacji. Napisałem do Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Dostałem odpowiedź, że w częściowo zachowanych aktach archiwum brak jest dokumentów dot. Józefa Szaflarskiego i można jedynie stwierdzić, że numerem 3603 oznaczono więźnia (brak nazwiska), przywiezionego do obozu w dniu 30.08.1940 r. transportem z Krakowa – Tarnowa. Nie zachowała się fotografia więźnia. Pisząc o Józefie, wymieniłem, że podobno był klerykiem. Rozmawiałem ze starszymi osobami w Czarnym Dunajcu i paru wymieniło, że Józef Szaflarski mógł być klerykiem, ale nie byli pewni. Po jakimś czasie sprawdziłem informacje o więźniach na stronie internetowej Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Pod numerem obozowym 3603 pojawiła się informacja, że Józef Szaflarski ur. 27.10.1914, kleryk, zmarł 1940 roku. Jako źródło tej informacji jest podana książka „Księga pamięci: Transporty Polaków do KL Auschwitz z Krakowa i innych miejscowości Polski południowej, 1940-1944, Tom 1”. Sprawdziłem tę książkę i nie ma tam informacji o Józefie Szaflarskim. Jest numer obozowy z Auschwitz 3603, ale nie wiadomo kto pod tym numerem figurował. Czy to są badania naukowe?
Zwróciłem się do Archiwum Diecezjalnego w Tarnowie i do Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie z zapytaniem o Józefie Szaflarskim i czy był na liście kleryków. Józef nie był klerykiem. Józef Szaflarski był studentem na wydziale prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie.
Józef Szaflarski na pewno został rozstrzelany przez Niemców w KL Auschwitz końcem 1940 roku. Tak właśnie napisał o Józefie jego brat Michał. Nic nie słychać od niego po tym roku. Można stwierdzić, analizując informacje o innych więźniach z tego transportu, w którym był Józef, że różne były ich losy. Niektórzy zostali przeniesieni do innych obozów i przeżyli wojnę.
Czarnodunajczanin Józef Szaflarski został na zawsze w KL Auschwitz. Niech spoczywa w pokoju! Cześć jego przywróconej pamięci!
Stanisław Bronisław Chlebek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie