
Droga przemiany i sukcesu zaczyna się od nas samych. Gromadzenie wiedzy teoretycznej i studiowanie koncepcji sukcesu opisanych w rozmaitych poradnikach, a jednocześnie niepozwalanie na to, aby te prawdy zmieniły najpierw nas samych, mija się z celem. Zanim zaczniemy próbować prowadzić innych, musimy nauczyć się prowadzić samych siebie - David Balestri
Poszerz swoje horyzonty
Nasze życie będzie takie jak nasz sposób myślenia. Wszystko zaczyna się od tego, jak myślimy o sobie i swoich możliwościach. W dalszej kolejności liczy się nasze myślenie o okolicznościach i szansach, na jakie natrafiamy. Zanim będziemy mogli oczekiwać, że zajdą zmiany prowadzące do wzbogacenia i otwarcia naszego życia, musimy wprowadzić je w swoim myśleniu. Jeżeli winą za brak postępów będziemy obarczać czynniki zewnętrzne – innych ludzi, okoliczności, rząd – pozostaniemy niewolnikami mentalności ofiary, skazując w ten sposób samych siebie na życie i myślenie małe, skarlałe. Musimy nauczyć się przebaczać – przekierowywać moc, jaką mają myśli w naszych umysłach i sercach. Ogromna część naszych przyszłych przeżyć będzie bezpośrednim wynikiem naszego myślenia o życiu i przyszłości.
Wystrzegaj się zabójców marzeń
Wiele osób nie zastanawia się zbytnio, jakich ludzi dopuszcza do swojego świata albo w jakim otoczeniu zgadza się żyć. Po pierwsze, nie każdy powinien mieć pełen dostęp do twoich przemyśleń i marzeń. Niektórzy ludzie – czasami nawet ci, którzy cię kochają – będą ograniczać twoją wiarę i odbierać ci odwagę do podjęcia trudu przemiany i zmierzania ku pełni życia. Powodów może być wiele. Najważniejsze, abyś sobie uświadomił, kto działa przeciwko tobie, gdy próbujesz uczynić krok do przodu. Po drugie, niektórzy z nas pracują lub mieszkają w otoczeniu, które jest przeciwne temu, co ostatecznie chcemy osiągnąć. Zazwyczaj trzeba podjąć trudne decyzje dotyczące wyjścia ze środowiska, które nas ogranicza. Jeśli jednak pomimo strachu i bólu podejmiemy śmiałe postanowienia, zaczniemy widzieć, że stajemy się mocniejsi.
Koncentracja na jednym
Jest takie powiedzenie, że im bardziej jakiś cel jest skomplikowany, tym mniejsze szanse jego osiągnięcia. Niełatwo jest jasno wyłożyć, czego chcemy, a czego nie, oraz ustalić, w jakim czasie i w jaki sposób chcemy to zdobyć. Często zajmujemy się wieloma sprawami naraz, ponieważ myślimy, że jeśli jesteśmy stale zajęci, to coś osiągamy. Niestety, zazwyczaj jesteśmy w błędzie. Życie w biegu nie zawsze łączy się z produktywnością. Większość ludzi powinna ograniczyć liczbę spraw, którymi się zajmuje, i skupić się na naprawdę rzetelnym wykonywaniu zaledwie kilku obowiązków.
Bądź fanem swojego dziecka
Kiedyś przejeżdżając obok pewnej szkoły, zauważyłem tablicę z napisem: „90 procent nauczania to zachęcanie”. Myślę, że to bardzo mocne i prawdziwe twierdzenie. Analogicznie można powiedzieć: „Rola rodzica to w 90 procentach zachęcanie”. Większość rodziców jest mocno pochłonięta codziennymi obowiązkami i przez to zapomina, że dzieci bardziej niż wykładu potrzebują zachęty. Nie twierdzę, że nie powinniśmy instruować dzieci i uczyć je dyscypliny. Chcę natomiast powiedzieć, że samo pouczanie bez otoczenia atmosferą pełną zachęty może doprowadzić do tego, że dziecko się zamknie i będzie ignorować nasze rady, choćby najlepsze.
Mów językiem miłości
Każde dziecko należy otoczyć miłością, kochając je w sposób pasujący do jego osobowości. Zadaniem rodziców jest dostrojenie się do tego, jak dane dziecko przyjmuje miłość. Dzieci (i dorośli) przyjmują miłość na pięć sposobów: przez dotyk, słowa zachęty, poprzez wspólnie spędzany czas, przez przysługi i prezenty.
Większość rodziców ma skłonność do wyrażania miłości w sposób, w jaki sami przyjmują miłość innych, zamiast starać się odkryć, jak robią to ich dzieci. Świat jest wielki! Choć wszyscy chcemy, by nasze dzieci były bezpieczne, musimy wystrzegać się chronienia ich w sposób, który ograniczy zdolność wykorzystania ich naturalnych darów w otaczającym je świecie. Poszerzanie ich świata może się odbywać dzięki wspólnemu podróżowaniu lub zachęcaniu do uprawiania sportu albo sztuki, a także na drodze zawierania znajomości z ludźmi o innym pochodzeniu. Niech ten artykuł zainspiruje cię do patrzenia na siebie i innych – zwłaszcza na członków twojej rodziny – jak na olbrzymów, a nie na biblijną „szarańczę”.
Artykuł jest fragmentem tekstu „Bądź olbrzymem”, który ukazał się w Głosie Przebudzenia (nr 6/2022). Magazyn można kupić w sklepie internetowym: sklep.nadziejadlaprzyszlosci.pl
nf
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!