Reklama

Jeśli zapomnę o Nich – ty Boże na niebie zapomnij o mnie!

01/12/2021 17:35

Całkiem niedawno wspominaliśmy Jana Śnieżka z Zakopanego, więźnia I transportu Polaków do KL Auschwitz. Ostatnio zgłosił się do mnie Pan Maciej Kowalski, który zechciał uzupełnić biografie swoich wujków Jana i Franciszka Śnieżków.

Przypomnijmy, że niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz został założony w celu eksterminacji narodu polskiego. Za moment rozpoczęcia jego „działalności” przyjmuje się przybycie pierwszego transportu 728 Polaków przywiezionych z więzienia w Tarnowie, dnia 14 czerwca 1940 roku. Sprowadzano ich z różnych więzień, w tym również ze słynnej katowni Podhala – Palace, która mieściła się w Zakopanem.

Transport ten stanowili w znacznej części uczniowie gimnazjum, studenci i wojskowi. Znajdowali się również architekci, artyści malarze, rzeźbiarze, przewodnicy górscy, czy też sportowcy. W I transporcie do KL Auschwitz znalazł się Jan Śnieżek z Zakopanego. Jak wspomina Pan Maciej Kowalski, Jan wraz ze swoim bratem Franciszkiem pochodzili z domu „Melior”, który istnieje do dziś. W przesłanym liście Jana Śnieżka widnieje jego data urodzenia, numer obozowy i adres.

Jan Śnieżek urodził się 22 lipca 1918 roku w Zakopanem. Był uczniem gimnazjum. Zawodnikiem TS Wisła Zakopane oraz uczestnikiem konspiracji. Został aresztowany przez gestapo w 1940 roku i następnie trafił do obozu koncentracyjnego za aktywny udział w działalności organizacji ruchu oporu.

Aresztowany i osadzony w więzieniu w Tarnowie. W przeddzień transportu wywołano z cel więźniów z przygotowanej wcześniej listy. Z tarnowskiego więzienia zostali przewiezieni samochodami ciężarowymi do budynku łaźni w celu dezynfekcji i kąpieli. O świcie następnego dnia przeprowadzono więźniów ulicami miasta, by wtłoczyć ich następnie do przygotowanych wcześniej wagonów.
14 czerwca 1940 roku Jan Śnieżek został przywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego w I transporcie Polaków. Od tamtej chwili stał się numerem 352.

10 marca 1943 roku został przetransportowany do KL Neuengamme. W obozie tym 23 kwietnia 1945 roku załadowano go wraz z innymi więźniami do bydlęcych wagonów i wyładowano w Lubece. Więźniowie Ci zostali umieszczeni na czterech statkach zakotwiczonych w Zatoce Lubeckiej. Niemcy nie zdejmując z nich swoich bander i celowo nie umieszczając oznaczeń Czerwonego Krzyża, dopuszczają się kolejnej zbrodni. Używając podstępu chcą, by alianci sami zestrzelili statki do których zostali wepchnięci więźniowie. 3 maja, krótko po godzinie 14:00 lotnictwo alianckie widząc niemieckie bandery na statkach zatapia trzy z nich. Tylko jeden wywiesił białą flagę i zawinął wcześniej do portu.
Jak wspomina więzień pierwszego transportu do KL Auschwitz, Jerzy Jaroch:

„Więźniowie, którym udało się wydostać z kajut, starali się wpław lub trzymając się najprzeróżniejszych przedmiotów dostać do brzegu. Nie wszystkim się to udało. Na brzegu członkowie SS i kadeci ze szkoły okrętów podwodnych strzelali do wychodzących z wody. W tej zbrodni brali udział również cywilni mieszkańcy Neustadt. Spośród 7 tysięcy niewinnych ludzi, uratowało się zaledwie 800.”

Jan Śnieżek zginął w Zatoce Lubeckiej.

Z kolei jego brat Franciszek urodził się 10 lutego 1922 roku w Zakopanem. Był nauczycielem robót ręcznych w szkole na Wilczniku. Do KL Auschwitz trafił II transportem Polaków 20 czerwca 1940 roku. Był to drugi, liczący 313 osób, transport więźniów politycznych.
W transporcie tym znaleźli się również inni więźniowie z Zakopanego, Krościenka, Poronina, Bukowiny, Nowego Targu, Odrowąża, Harklowej, Dzianisza i Chabówki. Większość z nich zginęła.

Franciszek Śnieżek został przeniesiony w niedługim czasie z obozu do więzienia Montelupich, jako świadek w procesie Stanisława Marusarza. Według informacji zawartej w „Księdze Pamięci” został rozstrzelany 2 lipca 1940 roku na „Zielonkach”. Jak wspomina Pan Maciej Kowalski Jego wuj został rozstrzelany we wsi Mogiła, obecnie część miasta Krakowa. Informacji na cmentarzu w niegdysiejszej Mogile brak.
Apolonia Kowalska urodziła się w 1892 roku w miejscowości Zagórze. Była babcią Pana Macieja, która również trafiła do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Zginęła w nim 7 marca 1943 roku. Akt jej zgonu posyła Pan Maciej.

Zwracam się z apelem do wszystkich rodzin więźniów niemieckich i austriackich obozów koncentracyjnych z terenu Podhala z prośbą o przesyłanie wszelkich informacji dotyczących losów ich bliskich.

Jeśli zapomnę o Nich – ty Boże na niebie zapomnij o mnie!”

Panie Macieju, dziękujemy!

 

Sebastian Śmietana
[email protected]

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do