To był naprawdę magiczny wieczór. W sobotę 25 października w restauracji na stacji narciarskiej JurgówSki w Jurgowie odbył się uroczysty koncert z okazji 70-lecia istnienia dziecięcego zespołu regionalnego w tej spiskiej wsi. Dziś nazywa się on "Mali Jurgowianie". Grupa jest jednak kontynuatorem zespołu folklorystycznego "Małe Podhale", który od lat 50. zdobył wiele nagród na festiwalach całej Europy. W sobotę podczas koncertu w oczach niejednego byłego członka zespołu pojawiła się łza wzruszenia.
Koncert z okazji 70 rocznicy zespołu "Mali Jurgowianie" podzielony był na dwie części. Pierwszą z nich rozpoczęła pięknym występem Muzyka Spiska z Jurgowa złożona z miejscowej młodzieży. Następnie na scenę wyszli obecni członkowie dziecięcego zespołu folklorystycznego. Zaprezentowali oni ciekawy program, z którym poradziły sobie zarówno najmłodsze dzieci (te prezentowały stare spiskie zabawy), jak i jurgowska młodzież, której taniec był wspaniale odwzorowany na tym, jak na Spiszu tańczyło się przed laty. Tę część imprezy zakończyła wspólna polka, którą odtańczyli obecni i byli członkowie zespołu. W wielu przypadkach byli to rodzice z dziećmi a czasem nawet wnukowie z dziadkami.
Zespół "Mali Jurgowianie" pod obecną nazwą występuje od 2020 roku. Zespół jest jednak kontynuatorem tradycji Międzyszkolnego Zespoł Pieśni i Tańca "Małe Podhale", który od lat 50 był jednym z najbardziej utytułowanych grup regionalnych w Polsce. Założony został przez Andrzeja Haniaczyka i prezentował we wspólnych występach folklor i kulturę górali z Podhala, Orawy, Spisza i Pienin. Poszczególne grupy – sekcje – w ramach zespołu ćwiczyły osobno, ale przed występami wszystko było spinane w jeden program. Andrzej Haniaczyk prowadził zespół prawie 60 lat. To ostatnią wolą regionalisty zmarłego w 2019 roku było zakończenie działalności "Małego Podhala".
O tym wszystkim zebrani w sobotę widzowie dowiedzieli się z filmu dokumentalnego pt. "70 lat ze śpiewem i tańcem przez świat" pokazującego przeszłość jurgowskiego zespołu. Dużo miejsca poświęcono w nim właśnie pamięci Andrzeja Haniaczyka oraz "ujka" Walentego Plucińskiego. Ten drugi w latach 50. był naczelnikiem poczty w Jurgowie. W 1953 roku założył zespół regionalny w Jurgowie dla dorosłych, a dwa lata później – w 1955 r. - dla dzieci. Trzy lata później Andrzej Haniaczyk – pochodzący z Jurgowa nauczyciel połączył go z zespołami z Jabłonki, Krościenka nad Dunajcem oraz Chochołowa we wspomniany już szeroki zespół "Małe Podhale".
W filmie wystąpili też mieszkańcy Jurgowa – byli członkowie dziecięcego zespołu, którzy opowiadali swoją historię w tej grupie. Wielu z nich z łezką w oku wspominało, jak dzięki uczestnictwu w zespole występowali w całej Europie, którą przy okazji zwiedzili.
Obecnie zespół "Mali Jurgowianie" prowadzą Judyta Ptak i Beata Martinczak. Wspólnie wychowują nowe pokolenie spiskich regionalistów. Ich najmłodsi podopieczni mają po 6 lat.
- Chwała wam wielka za to, co robicie – mówił po zakończeniu koncertu do jego organizatorek Bartłomiej Koszarek, dyrektor Bukowiańskiego Centrum Kultury "Dom Ludowy". - Świat jest coraz dziwniejszy, a na dzieci czeka wiele pokus. Złych pokus. Ale to wy swoim działaniem, swoją pasją odciągacie te dzieci od komputerów, od komórek. Pięknie wam za to dziękuje i życzę dużo siły do realizacji tej pasji – dodał i złożył na ręce Judyty Ptak pamiątkowy dyplom oraz kosz z cukierkami dla zespolanów.
Koncert jubileuszowy w Jurgowie był możliwy dzięki wsparciu Województwa Małopolskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie