
Grupa mieszkańców Zakopanego wystąpiła z formalną inicjatywą przeprowadzenia referendum dotyczącego odwołania burmistrza Łukasza Filipowicza. Inicjatorzy zarzucają burmistrzowi naruszenia przepisów, niewywiązywanie się z obietnic wyborczych, zaniechania oraz działania sprzeczne z interesem miasta i jego mieszkańców. Zarzuty są rozbudowane i obejmują zarówno kwestie finansowe, jak i kadrowe, organizacyjne, przestrzenne, infrastrukturalne oraz społeczne.
Według inicjatorów jednym z głównych problemów są niejasne zasady wynajmu miejskich nieruchomości w centrum Zakopanego. Krytykują sposób, w jaki wynajmowane są atrakcyjne lokale użytkowe. Według mieszkańców warunki są nieprzejrzyste, a najemcy to często podmioty oferujące niskiej jakości usługi turystyczne, co negatywnie wpływa na przestrzeń miejską. Jednocześnie wprowadzane są ograniczenia w dostępie mieszkańców do tej samej przestrzeni.
Kolejnym zarzutem jest brak publikacji wyników audytu przeprowadzonego po objęciu urzędu przez obecnego burmistrza. Mimo że audyt był podstawą do przeprowadzenia reorganizacji urzędu i zmian kadrowych, jego wyniki nie zostały udostępnione opinii publicznej. W efekcie, jak twierdzą inicjatorzy, część doświadczonych pracowników została odsunięta, a na ich miejsce zatrudniono osoby bez kwalifikacji lub z powiązaniami politycznymi.
Mieszkańcy wskazują na utrudniony dostęp do informacji publicznej oraz brak odpowiedzi na pisma i wnioski. Podnoszą również, że burmistrz ignoruje postulaty zgłaszane przez społeczność lokalną. Zarzucają mu też, że nie informuje o ważnych decyzjach i rozstrzygnięciach, co uniemożliwia mieszkańcom realny udział w procesach decyzyjnych. Jako przykład podają brak konsultacji i informacji w sprawie dużych inwestycji oraz zmiany zagospodarowania przestrzennego.
Wśród krytykowanych decyzji inwestycyjnych pojawia się budowa budynków komunalnych i socjalnych przy ul. Kasprowicza, mimo że inwestycja miała już wcześniej ważne pozwolenie na budowę. Zarzuty dotyczą też opóźnienia decyzji w sprawie działki przy ul. Piaseckiego 13, gdzie miał powstać ZIT. Obecnie działka pozostaje niezagospodarowana, mimo że miała służyć celom publicznym. Dodatkowo zarzuca się burmistrzowi brak decyzji dotyczących działek miejskich przy ul. Kasprusie, które miały być objęte ZRID-em do 2024 roku.
Kolejnym punktem jest brak kontynuacji regulacji pasa drogowego oraz opóźnienie rozbudowy Domu Wsparcia Rodzin “Nasz Dom”. W ocenie mieszkańców wstrzymanie inwestycji doprowadziło do utraty dofinansowań i pogorszenia sytuacji osób potrzebujących pomocy społecznej. Podobnie oceniono brak działań na rzecz utrzymania rehabilitacji w Centrum Caritas, gdzie zakończono finansowanie bez zapewnienia kontynuacji dla pacjentów.
Zarzuty obejmują też brak wniosków o dofinansowania z Funduszy Szwajcarskich, niewykorzystanie środków unijnych oraz brak realizacji planów ogólnych. W kontekście inwestycji mieszkaniowych krytykowana jest zmiana decyzji dotyczącej działki przy ul. Piłsudskiego – z 480 tys. zł zwiększono koszt do 120 tys. zł rocznie. Zmiana ta miała miejsce bez konsultacji z radą miasta.
Szczególne kontrowersje wzbudziła decyzja o zamknięciu przejścia pieszo–rowerowego na ul. Bulwary Słowackiego bez wcześniejszych analiz.
Inicjatorzy zarzucają też brak działań w zakresie ochrony drzew, wskazując m.in. na wycinkę przy ul. Brzozowskiego bez uzasadnienia. Do tego dochodzi brak reakcji na postulaty przedsiębiorców oraz pomijanie konsultacji z drobnym biznesem. Skargi dotyczą też zezwolenia na działalność zagranicznych przewoźników działających poza kontrolą miasta, co ma wpływać na lokalnych przewoźników.
Osobną kategorią zarzutów są działania wizerunkowe. W opinii sygnatariuszy burmistrz nie podejmuje aktywnych kroków, aby przeciwdziałać fali negatywnych komentarzy w mediach. Nie zorganizowano kampanii promocyjnych skierowanych do mieszkańców, nie podjęto również działań mających na celu odbudowę wizerunku Zakopanego jako miasta przyjaznego i bezpiecznego.
Mieszkańcy krytykują też relacje burmistrza z przedszkolami i placówkami oświatowymi. Zarzucają ograniczenie nauki języka angielskiego w miejskich przedszkolach oraz brak dialogu w sprawie przeniesienia przedszkola nr 9 w związku z budową żłobka.
Wskazują również na dezinformację dotyczącą opłaty miejscowej oraz brak kontaktu burmistrza z mieszkańcami w sprawie kluczowych decyzji.
Jednym z zarzutów jest także nieobecność burmistrza na uroczystościach miejskich – nie brał udziału w wydarzeniach patriotycznych, obchodach świąt religijnych ani wydarzeniach związanych z historią miasta. Zdaniem inicjatorów takie działania są sprzeczne z obowiązkami reprezentacyjnymi, jakie powinien pełnić burmistrz. Podano przykład nieobecności przy współpracy z 21 Brygadą Strzelców Podhalańskich oraz brak zaangażowania w rozwój Sanktuarium Najświętszej Rodziny.
Inicjatorzy referendum podkreślają, że ich działania nie są motywowane politycznie, lecz wynikają z długotrwałego braku reakcji władz na zgłaszane problemy. Zarzucają obecnemu burmistrzowi, że mimo zgłaszanych nieprawidłowości nie podejmował rozmów z mieszkańcami. Wskazują, że kadencja przyniosła wiele nietrafionych decyzji, które doprowadziły do pogorszenia jakości zarządzania miastem.
Postulatem jest przywrócenie transparentności, otwartości urzędu i przejrzystości finansowej. W ocenie grupy mieszkańców konieczne jest zatrzymanie procesów, które w ich ocenie mogą doprowadzić do utraty kontroli nad miastem. Referendum ma być narzędziem przywrócenia wpływu mieszkańców na funkcjonowanie samorządu.
Na plakacie kończącym ogłoszenie jako pełnomocnik inicjatywy podpisany jest Jacek Kalata, były radny miejski, który wielokrotnie zabierał głos na sesjach Rady Miasta Zakopanego i zapowiadał rozpoczęcie akcji zbiórki podpisów w celu przeprowadzenia referendum. Inicjatywa ta zgłoszona została już do komisarza wyborczego.
Poniżej przesyłamy obwieszczenie przesłane do naszej redakcji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie