
Pracownica stacji benzynowej powstrzymała kierowcę, który przyjechał samochodem, aby kupić alkohol. 36-letni mężczyzna miał ponad 1,7 promila alkoholu we krwi.
W sobotę 6 kwietnia wieczorem na stacji benzynowej w Szaflarach doszło do zdarzenia z udziałem nietrzeźwego mężczyzny. Pracownica stacji benzynowej odmówiła sprzedaży alkoholu osobie pod wpływem, co wywołało agresję klienta. Kobieta wyjęła kluczyki ze stacyjki, co uniemożliwiło mężczyźnie ucieczkę. Na miejsce wezwano policję, która po badaniu stwierdziła u mężczyzny ponad 1,7 promila alkoholu we krwi.
Zatrzymanemu grozi teraz proces sądowy, wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz możliwość pozbawienia wolności do 2 lat. Samochód, który był zarejestrowany za granicą, został odholowany na parking strzeżony. Jeżeli potwierdzi się, że 39-latek był jedynym właścicielem nie odzyska już samochodu. Jeżeli kierował pojazdem, którego nie jest jedynym właścicielem, sąd będzie orzekał przepadek równowartości pojazdu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie