Wczoraj wieczorem informowaliśmy o zdarzeniu z udziałem samochodu i traktora w Piekielniku. Dzisiaj nowotarska policja podała szczegóły kolizji.Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kierujący samochodem osobowym jadąc w kierunku Nowego Targu, najechał na nieoświetloną przyczepę, po czym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i dachował. Kierowca ciągnika po zderzeniu z citroenem uciekł z miejsca zdarzenia, ponadto nakłaniał swoją żonę, aby przyznała, że to ona kierowała pojazdem. 56-latek miał bowiem cofnięte uprawnienia do kierowania i był pod wpływem alkoholu.Badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Przyczepa, którą przewoził kostki słomy, nie była dopuszczona do ruchu, nie miała oświetlenia i nie była ubezpieczona. Kierowca citroenem był trzeźwy. Na szczęście obrażenia, jakie odniósł, nie zagrażały jego życiu. Dokładne okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniali policjanci z Komisariatu Policji w Czarnym Dunajcu - Czytamy na stronach policji
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Fot. Piotr Duraj
Aplikacja goral24.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!