
Jego medali nie sposób policzyć. Cały czas ćwiczy i z powodzeniem startuje w kolejnych zawodach siłowych.
Ty razem siłacz z Czarnego Dunajca Robert Nemś był bezkonkurencyjny podczas Pucharu Świata XPC w Siedlcach, który rozegrany został 26 listopada. Robuś wrócił do domu z potrójnym złotem - dwa medale i statuetka za Open Masters 50-59.
- To były ostatnie zawody w tym sezonie. Piękny sezon dla mnie. Jestem zmęczony, a jednak bardzo szczęśliwy. Odpowiadam na zadawane mi pytanie, czy warto się tak jeszcze męczyć. Tak! Czuję, że żyję. Uwielbiam rywalizację sportową! Dziękuję za trzymanie kciuków, za każdy znak, że jesteście ze mną, czy lajka, czy przybitą piątkę, jak się spotykamy. Zaczynamy w marcu ... a pasuje coś w ciężarach dołożyć - mówi zadowolony Robert Nemś.
A co robi w wolnym czasie najsilniejszy człowiek na Podhalu? Robert Nemś oddaje się ostatnio swojej nowej pasji. Odnalazł się w stand-upie i z powodzeniem rozśmiesza publiczność na scenie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie