
Trwają prace nad nową obwodnicą Waksmunda, Ostrowska i Łopusznej.
Fragment oddany został już do użytku, a kolejne czynne będą w przyszłości. Nieczynnymi fragmentami podróżują na razie rowerzyści w celach rekreacyjnych. Właśnie jeden z nich odkrył wpadkę na znakach. Zamiast "Ostrowsko" pisze na nich "Ostrowska".
Może dla budowlańców nie ma to żadnego znaczenia, ale dla mieszkańców jest to karygodny błąd.
- Ciekawe ile kosztuje wyprodukowanie takich tablic? Ile kosztuje podatników ta wpadka? - pytają mieszkańcy.
Rowerzysta, który przesłał nam zdjęcia, przypomina, że to nie pierwsza taka wpadka na nowo budowanej obwodnicy. Wcześniej zamontowany został znak "Waksund", a powinno być "Waksmund". Oczywiście drogowcy poprawili ten błąd.
---
Bądź na bieżąco z informacjami z Podhala, Orawy, Spisza, Pienin i okolic. Polub nas na Facebooku
Masz ciekawe informacje - zdjęcia lub filmy? Podziel się z nami, wysyłając na Messengerze lub przez formularz kontaktowy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie