Zaproszenie na charytatywny spacer wokół Jeziora Czorsztyńskiego dla Damiana

W sobotę 30 sierpnia nad Jeziorem Czorsztyńskim odbędzie się niezwykła inicjatywa – charytatywny spacer, którego celem jest pomoc 42-letniemu Damianowi Topie walczącemu z niezwykle rzadkim nowotworem przewodu pokarmowego GIST. Wydarzenie organizuje jego koleżanka Michalina Marek wraz z przyjaciółmi.

Uczestnicy spaceru planują obejść pieszo całe Jezioro Czorsztyńskie - ponad 30 kilometrów. Start zaplanowany jest na godzinę 6:30 w Zatoce w Kluszkowcach. Trasa poprowadzi przez Maniowy, Dębno i Frydman. Choć grupa przyjaciół organizujących wydarzenie przygotowała specjalne zadania i niespodzianki tylko dla uczestników zamkniętej części wydarzenia, każdy będzie mógł dołączyć do spacerowiczów na wybranym odcinku trasy, wesprzeć ich dobrym słowem czy dorzucić się do puszki, którą będą nieść ze sobą.

Całość przedsięwzięcia ma jeden cel - zebrać środki na leczenie Damiana, który zmaga się z chorobą zagrażającą życiu. Pierwsze symptomy pojawiły się nagle, a diagnoza okazała się bezlitosna – nowotwór rozprzestrzenił się do wątroby, miednicy i podbrzusza. Mimo leczenia chemioterapią, guzy nie przestały rosnąć. Damian jest dziś wyczerpany chorobą i bólem, jednak nie traci nadziei. W Polsce wyczerpał już wszystkie możliwości leczenia, a jedyną szansą pozostają specjalistyczne terapie w izraelskich klinikach. Koszty przekraczają jednak milion złotych - kwotę, której rodzina nie jest w stanie udźwignąć.

Damian to mąż i tata pięcioletniej Helenki. - Nie proszę o wiele, proszę tylko o życie. O szansę, by patrzeć, jak moja córka dorasta - pisze w swoim apelu. Codzienność jego rodziny to walka o każdy dzień, w którym mogą być razem.

Wesprzeć zbiórkę można zarówno podczas sobotniego spaceru, jak i online poprzez stronę siepomaga.pl/damian. Relację z wydarzenia będzie można śledzić na żywo na Instagramie organizatorki: michalinaaa.marek.

Organizatorzy podkreślają, że liczy się każda forma wsparcia - udział w spacerze, symboliczna wpłata czy zwykłe udostępnienie informacji o zbiórce. To nie tylko walka o zdrowie, ale przede wszystkim o życie człowieka, który marzy o tym, by móc dalej być mężem i ojcem.