
W niedzielę mieszkańcy Podhala, sympatycy Rafała Trzaskowskiego, pojechali do Warszawy, by wziąć udział w marszu poparcia dla kandydata na prezydenta RP. Uczestniczyli w „Wielkim Marszu Patriotów”, który rozpoczął się w południe na placu Bankowym i zakończył na placu Konstytucji.
Podczas marszu Rafał Trzaskowski zwrócił się do zgromadzonych, podkreślając wagę zbliżających się wyborów. W swoim przemówieniu mówił, że to moment, w którym trzeba opowiedzieć się za uczciwością, sprawiedliwością i prawdą. Zaznaczył, że jeśli zostanie wybrany, będzie prezydentem, który łączy ludzi i jest gotów do rozmowy z każdym.
Na marszu pojawili się także przedstawiciele partii tworzących Koalicję 15 Października. Współprzewodniczący Nowej Lewicy, liderzy Polski 2050 i PSL apelowali o mobilizację. Swoje wsparcie okazali również Magdalena Biejat, Joanna Senyszyn i Szymon Hołownia. Wspólnym głosem podkreślali, że potrzebna jest zmiana w Pałacu Prezydenckim i odbudowa wspólnoty.
Na zakończenie Trzaskowski przypomniał, że stawką tych wyborów jest przyszłość. Zgromadzeni podkreślali, że idą głosować, by coś zmienić.
Wybory prezydenckie odbędą się za tydzień, w niedzielę 1 czerwca 2025 roku. Rafał Trzaskowski zmierzy się o fotel prezydenta z Karolem Nawrockim.
fot. Ewa Garbacz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie