Groźna sytuacja na przejeździe w Nowym Targu - co robić, gdy utkniesz na torach?

Do groźnego incydentu doszło w piątek 27 czerwca na przejeździe kolejowym przy ul. Ludźmierskiej w Nowym Targu. Kierowca osobowego dostawczaka wjechał na tory mimo sygnałów świetlnych i opuszczających się rogatek. Szlabany zamknęły się, a pojazd utknął między nimi.

Wiedząc, że zaraz nadjedzie pociąg, kierowca próbował ratować sytuację i ustawił auto równolegle do torów, unikając bezpośredniego zderzenia. Maszynista zdołał wyhamować skład. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale sytuacja była bardzo niebezpieczna.

Tego rodzaju zdarzenia są jednoznacznie uregulowane w ustawie "Prawo o ruchu drogowym" (Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 z późn. zm.). Zgodnie z art. 28 ust. 2, kierowcy zabrania się wjeżdżania na przejazd kolejowy, jeśli:

• zapalone jest czerwone światło sygnalizatora,
• rozpoczęto opuszczanie zapór,
• rogatki są już opuszczone lub je opuszczono,
• nie ma możliwości kontynuowania jazdy i opuszczenia przejazdu.

W przypadku, gdy pojazd znajdzie się między zamkniętymi zaporami, zgodnie z art. 28 ust. 5, kierujący ma obowiązek niezwłocznego opuszczenia torów, nawet jeśli oznacza to złamanie innych przepisów, np. wyłamanie szlabanu. Zapory są projektowane w taki sposób, aby w sytuacji zagrożenia można było przez nie bezpiecznie przejechać - ustępują one pod naporem samochodu, minimalizując ryzyko poważnych uszkodzeń pojazdu.

Kiedy dojdzie do takiej sytuacji, należy także natychmiast zadzwonić na numer alarmowy 112, a jeśli na przejeździe znajduje się tabliczka z numerem identyfikacyjnym przejazdu, przekazać go dyspozytorowi. To pozwala szybko powiadomić najbliższy posterunek kolejowy i wstrzymać ruch pociągów, zanim dojdzie do wypadku.

Warto pamiętać, że naruszenie tych przepisów może skutkować mandatem karnym w wysokości nawet do 2 000 zł, a także 15 punktami karnymi. W razie spowodowania zagrożenia życia lub zdrowia również odpowiedzialnością karną.

Zachowanie kierowcy z Nowego Targu mogło doprowadzić do tragedii. To ważna lekcja dla wszystkich uczestników ruchu. Na przejeździe kolejowym nie ma miejsca na ryzyko, pośpiech czy rutynę. Chwila lekkomyślności może kosztować życie, swoje lub innych.