
Minione dni przyniosły kolejne groźne sytuacje na tatrzańskich drogach, w których głównymi bohaterami byli młodzi kierowcy. Brawura, nadmierna prędkość i lekceważenie przepisów wciąż są jednymi z głównych przyczyn wypadków i wykroczeń w ruchu drogowym.
W środę, 14 maja, funkcjonariusze z grupy „Speed” zakopiańskiej drogówki zatrzymali w Ratułowie 17-latka poruszającego się quadem (pojazdem typu ATV). Młody kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość aż o ponad 50 km/h. W efekcie stracił prawo jazdy na trzy miesiące, został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i otrzymał 13 punktów karnych.
Do kolejnego zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (z 15 na 16 maja) około godziny 1:00 w Kościelisku, na osiedlu Salamandra. 19-letnia kobieta kierująca samochodem marki Audi prawdopodobnie nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło w drzewo, a następnie dachowało. W samochodzie znajdowało się pięć osób. Jeden z pasażerów został ranny i trafił do szpitala.
- Kierująca była trzeźwa. Okoliczności wypadku drogowego wyjaśniane będą w ramach prowadzonego dochodzenia. Za spowodowanie wypadku komunikacyjnego grozi kara do 3 lat więzienia - mówi asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Policja przypomina, że zmienne warunki atmosferyczne, opady deszczu czy zapadający zmrok znacznie pogarszają widoczność i komfort jazdy. W takich sytuacjach jeszcze ważniejsze jest zachowanie ostrożności, rozwagi i bezwzględne przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie