Reklama

„Jeśli zapomnę o Nich – ty Boże na niebie zapomnij o mnie!”. Kaszyccy Cz. 1

08/12/2021 11:34

Niedawno wspominaliśmy Kaszyckich, więźniów I transportu Polaków do KL Auschwitz. Ostatnio zgłosiła się do mnie Pani Anna Zawiła, która zechciała uzupełnić biografie swojego dziadka Ludwika Kaszyckiego, profesora Gimnazjum w Nowym Targu, oraz taty Zbigniewa Kaszyckiego, wtedy ucznia tegoż Gimnazjum.

Przypomnijmy, że niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz został założony w celu eksterminacji narodu polskiego. Za moment rozpoczęcia jego „działalności” przyjmuje się przybycie pierwszego transportu 728 Polaków przywiezionych z więzienia w Tarnowie, dnia 14 czerwca 1940 roku. Sprowadzano ich z różnych więzień, w tym również ze słynnej katowni Podhala – Palace, która mieściła się w Zakopanem.

Transport ten stanowili w znacznej części uczniowie gimnazjum, studenci i wojskowi. Znajdowali się również nauczyciele, architekci, artyści malarze, rzeźbiarze, przewodnicy górscy, czy też sportowcy.

W I transporcie do KL Auschwitz znalazł się Ludwik Kaszycki wraz ze swoim synem Zbigniewem.

 

Ludwik Kaszycki z synami (rodzinne zbiory)

Ludwik Kaszycki urodził się 30 lipca 1883 roku w Pilźnie. Syn Piotra i Wiktorii z d. Urbanek. Był absolwentem gimnazjum Nowodworskiego - św. Anny w Krakowie. Ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim na Wydziale Filozofii w zakresie matematyki, fizyki i chemii. Współzałożyciel i członek Polskiego Towarzystwa Matematycznego. Od 1932 roku uczył w Państwowym Gimnazjum im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu na Podhalu.
 

Ludwik Kaszycki ze swoją klasą (rodzinne zbiory)

 

Ludwik Kaszycki ze swoją klasą – strona druga, lista osób (rodzinne zbiory)

 

Aresztowany wraz z synem Zbigniewem uczniem gimnazjum przez Gestapo 1 maja 1940 r. Został osadzony w więzieniu w Tarnowie. W przeddzień transportu wywołano z cel więźniów z przygotowanej wcześniej listy. Z tarnowskiego więzienia zostali przewiezieni samochodami ciężarowymi do budynku łaźni w celu dezynfekcji i kąpieli. O świcie następnego dnia przeprowadzono więźniów ulicami miasta, by wtłoczyć ich następnie do przygotowanych wcześniej wagonów.

14 czerwca 1940 roku Ludwik Kaszycki został przywieziony wraz z synem Zbigniewem do KL Auschwitz w pierwszym transporcie Polaków. Od tamtej chwili stał się numerem 242.
 

Zdjęcie obozowe Ludwik Kaszycki
 

28 lipca 1941 roku został wywieziony wraz z innymi więźniami z KL Auschwitz do zakładu eutanazyjnego, który znajdował się w zamku Sonnenstein w Pirnie. Został zagazowany 29 lipca 1941 roku. Jego ciało zostało spalone…
Był ojcem trzech synów: Zbigniewa – nauczyciela, Jerzego – kompozytora, redaktora muzycznego, Lucjana - profesora nauk muzycznych, kompozytora, pedagoga.
 

Ludwik Kaszycki (rodzinne zbiory)
 

Z kolei Jego syn Zbigniew Kaszycki urodził się 24 czerwca 1922 roku w Krakowie. Był uczniem nowotarskiego gimnazjum.

 

1 klasa Zbigniew Kaszycki – Nowy Targ (rodzinne zbiory)

 

Aresztowany przez Gestapo 1 maja 1940 r. zostaje wywieziony do Tarnowa. Tam zostaje osadzony w miejscowym więzieniu.

“Wieczorem 13czerwca 1940 roku opróżniono wszystkie cele więzienia tarnowskiego, więźniom wydano depozyty, a następnie skierowano do łaźni miejskiej, gdzie zostali poddani kąpieli i dezynfekcji. Kąpiel i otrzymane depozyty utwierdziły niektórych w przekonaniu, iż następny dzień przyniesie im wolność.
14 czerwca o świcie wyprowadzono więźniów przed łaźnię i po kilkakrotnym przeliczeniu uformowano w 100-osobowe kolumny, po czym poprowadzono w kierunku dworca kolejowego, pod liczną i dobrze uzbrojoną eskortą policji niemieckiej. Ulice Tarnowa były puste, gdyż już wcześniej przygotowano je do przemarszu transportu. Nielicznych przechodniów, wśród których nie zabrakło rodziców niektórych eskortowanych więźniów, powiadomionych o terminie wyjazdu przez strażników więziennych, policjanci niemieccy zapędzali do bram pobliskich domów. W celu zastraszenia mieszkańców Tarnowa, policjanci strzelali do okien, w których dostrzegli ukryte za firankami twarze.
Na dworcu kolejowym więźniów załadowano do podstawionego już wcześniej pociągu osobowego, składającego się z wagonów trzeciej klasy. Strażnicy z eskorty zajęli miejsca w korytarzach, skąd obserwowali więźniów ulokowanych w poszczególnych przedziałach. Około godziny 9 pociąg ruszył w kierunku Krakowa. (…)
Po kilku godzinach znaleźli się na dworcu kolejowym w Oświęcimiu.”

KSIĘGA PAMIĘCI Tom I
Franciszek Piper, Irena Strzelecka

 

14 czerwca 1940 roku Zbigniew Kaszycki został przywieziony do KL Auschwitz w pierwszym transporcie Polaków. Od tamtej chwili stał się numerem 732.
10 października 1941 roku zostaje wywieziony z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz pod Hanower do pracy przymusowej.
Przeżył piekło niemieckiego obozu koncentracyjnego...

 



Zdjęcie obozowe Zbigniew Kaszycki

 

W kolejnej części cyklu „Jeśli zapomnę o Nich – ty Boże na niebie zapomnij o mnie!” Pani Anna Zawiła opisze szerzej losy swojej rodziny – Ludwika i Zbigniewa Kaszyckich, więźniów I transportu Polaków do KL Auschwitz.

Zwracam się z apelem do wszystkich rodzin więźniów niemieckich i austriackich obozów koncentracyjnych z terenu Podhala z prośbą o przesyłanie wszelkich informacji dotyczących losów ich bliskich.

„Jeśli zapomnę o Nich – ty Boże na niebie zapomnij o mnie!”

Pani Anno, dziękujemy!

Sebastian Śmietana
[email protected]

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do