
Poznajcie Kazimierza Drozdziaka, który urodził się 3 marca 1919 roku w Zakopanem. Był studentem. Do KL Auschwitz trafił transportem z 10 stycznia 1941 roku.
” W mroźny zimowy wieczór 10 stycznia 1941 roku na rampę kolejową w pobliżu Bauhofu wjechał pociąg wiozący kolejny transport, liczący 271 mężczyzn zabranych z więzień : w Tarnowie (169 osób) i Montelupich w Krakowie 9 (102 osoby).
-Tu czekali na nas oprawcy, kampania obozowa SS – wspomina po latach Stanisław Serafini (nr 9307 ) – Zgotowała nam ona w błyskawicznym tempie mrożące krew w żyłach przyjęcie. Wśród okrzyków – 'los, los, schnell, ihr Schweine’- oraz donośnego szczekania i ujadania psów, którymi nas szczuto, esesmani zrzucali nas z wagonów, bijąc kolbami karabinów. Popychali nas oraz kopali podkutymi butami, gdzie popadło.
Wystraszonych i zupełnie zdezorientowanych mężczyzn ustawiono piątkami i popędzono na obozowy plac apelowy, a stamtąd, po kolejnym przeliczeniu, wprowadzono do bloku nr 25 (wówczas 17), gdzie stłoczeni w jednej izbie dotrwali do rana.
Wczesnym rankiem nowo przybyłych poddano rutynowej procedurze rejestracji. Wszystkie związane z tym czynności, a więc oddanie własnej odzieży, golenie, strzyżenie, kąpiel, dezynfekcja, odebranie obozowej odzieży, musieli wykonywać w przepisowym obozowym tempie, to znaczy w biegu. Przy akompaniamencie wściekłych wrzasków esesmanów, bici pałkami, przebiegli do bloku 9 (obecnie 24) , gdzie spisano ich personalia i wydano numery obozowe, od 9133 do 9403. Od tego momentu stali się więźniami – ” numerami ” KL Auschwitz.”
KSIĘGA PAMIĘCI
Kazimierz Drozdziak od tamtej pory stał się numerem 9275. Jego dalsze losy nie są znane…
Sebastian Śmietana
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie