
Wędrują po Polski z obrazem Jezusa Chrystusa Króla Polski. Odwiedzają miasta, wioski, domy i rodziny w intencji intronizacji Chrystusa Króla Polski.
Po ośmiu miesiącach wędrówki dotarli na Podhale. 3 lutego ich trasa wiodła z Ludźmierza do Czarnego Dunajca. Szli z modlitwą na ustach, tak jak przez całą pielgrzymkę, która rozpoczęła się 28 maja 2021 r. Z Jasnej Góry w Częstochowie udali się do Chojny przy granicy polsko-niemieckiej nieopodal Szczecina, gdzie znajduje się Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa i Chrystusa Króla. Stamtąd wzdłuż granicy zgodnie z ruchem wskazówek przemierzali polskie przygraniczne miejscowości, by dotrzeć właśnie na Podhale.
Idą w stronę Zakopanego. Jednym z punktów był Czarnym Dunajec. Tam postanowili wziąć udział w Mszy Świętej i przenocować u jednej z rodzin, by w następnym dniu, wyruszyć do Kir w Kościelisku. W kolejnych dniach planują obejść całe Zakopane. Następnie udadzą się w dalszą drogę wzdłuż granicy ze Słowacją, Czechami i Niemcami, by ponownie dotrzeć do Chojny i z powrotem dotrzeć do Częstochowy.
- Chcemy, żeby prawo Jezusa Chrystusa było w Polsce stanowione, czyli żeby prawo ludzkie opierało się o prawo Boże. Ważna jest ochrona życia i godziwe życie. Pragniemy, by Pan Jezus rządził w Polsce, żeby było przełożenie prawa Bożego, żebyśmy byli gospodarzami we własnym kraju - mówią pielgrzymi.
- Obraz został ufundowany przez Polonię amerykańską, m.in. przez górali pracujących w Chicago. Z miłości do Polski i do Boga postanowili ufundować coś trwałego. Obraz na początku podarowany został oo. Paulinom na Jasną Górę. Nie wiedzieli co z nim zrobić i trzymali go w magazynie. Po 9 latach oddali go do abp. Andrzejowi Dziędze do jego diecezji pod Szczecinem. W miejscowości Chojna utworzył Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa i Chrystusa Króla - mówi Sławomir Zakrzewski, odpowiedzialny za grupę.
Jak informuje, pielgrzymi zmieniają się, co jakiś czas. Z obrazem wędrują ci, którzy mają czas, dostali urlop, mają chwile wolną od pracy i obowiązków. Niektórzy idą chwilę, ale są i tacy, którzy wędrują od miesięcy jak Hania z Jarocina lub Sebastian spod Torunia, który idzie już po raz drugi. Nicole z Berlina idzie od Świnoujścia. W pielgrzymce biorą udział ludzie z całej Polski, dlatego jest to narodowa pielgrzymka. Zapraszają wszystkich chętnych. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jest czas wytchnienia, relaksu, intensywnej modlitwy. Nikogo nie potępiają, nikogo nie dyskryminują. - Każdy ma prawo do Pana Jezusa - mówią.
Dzisiaj wyruszyli z Ludźmierza z figurką Matki Bożej Ludźmierskiej Gaździny Podhala. Wszystkim życzą, by właśnie Maka Boża Ludźmierska błogosławiła każdej polskiej rodzinie.
Dodać należy, że pielgrzymi ci, nie są związani z ks. Piotrem Natankiem, który także jest zwolennikiem intronizacji Chrystusa na króla Polski.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie