Negatywne stanowisko Związku Podhalan odnośnie produkcji nawiązującej do Goralenvolku

Zarząd Główny Związku Podhalan wyraża negatywne stanowisko wobec produkcji nawiązującej do Goralenvolku, która ma dostać prawie 6 mln zł dotacji z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i otrzymała aprobatę ministra Piotra Glińskiego. Temat ten pojawił się podczas sobotniej wizyty wicepremiera i ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotra Glińskiego w Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem. Produkcja ta ma być filmem fabularnym i nawiązywać do historycznych wydarzeń związanych z nazistowską akcją na Podhalu - z Goralenvolkiem. Reżyser zwrócił się do Zarządu Głównego Związku Podhalan w Polsce z propozycją wzięcia udziału przedstawicieli związku w realizacji filmu poświęconego historii powstania i działalności kolaborującej z Niemcami organizacji Goralenvolk. Zarząd Główny Związku Podhalan w Polsce podjął negatywną decyzję i wyraził swoje stanowisko. Powodem tego są dwie zasadnicze przesłanki. Po pierwsze problematyka ta była już wielokrotnie poruszana i została dogłębnie zbadana, opisana oraz przedstawiona w różnych środkach masowego przekazu. Po drugie, za każdym razem nagłaśnianie tej problematyki rodziło emocje i prowadziło do społecznych napięć, bowiem obrazy zdarzeń nie są jednoznacznie czarno-białe - czytamy w piśmie Związku Podhalan do ministra Glińskiego. - Pragniemy podkreślić, że jako Związek reprezentujący lud Podhala, nie uciekamy od odpowiedzialności za spuściznę niechlubnego czynu z naszej przeszłości. Wielokrotnie dawaliśmy temu wyraz potępiając go w oficjalnych wystąpieniach i komentarzach. Uważamy jednak, ze kolejny powrót do tamtych mrocznych chwil, już przez sam ten fakt, będzie swoistym „biczowaniem" własnej historii. Dobrze udokumentowane losy Goralenvolku pokazują, że jego poparcie wśród rdzennej ludności Podhala nie było znaczące. Co więcej, to sami Podhalanie ruch ten zdusili swoją ogólną do niego postawą oraz podjętą patriotyczną walką propagandową i zbrojną, wymierzoną przeciwko okupantowi i jego poplecznikom. Dość wymienić bohaterów Konfederacji Tatrzańskiej na czele z Augustynem Suskim, tatrzańskich kurierów oraz partyzanckie oddziały zbrojne. To ich sylwetki i czyny należałoby tym razem przypomnieć. O takie spojrzenie do Pana Premiera wnosimy, zapewniając równocześnie, że będziemy za nie wdzięczni. Chętnie też włączylibyśmy się do stosownych prac poprzez swoje agendy, w tym Rade Naukową, skupiającą także wybitnych historyków i znawców regionu. Pragniemy także poinformować, że nasze stanowisko przekazujemy również wspomnianemu na wstępie pomysłodawcy projektu - czytamy. Poniżej prezentujemy pisma Związku Podhalan skierowane do ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotra Glińskiego.