Nie chcą składowiska śmieci w Czarnym Dunajcu – protest mieszkańców

Na terenie dawnego wysypiska śmieci w Czarnym Dunajcu ma powstać PSZOK, czyli Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Ma on służyć wszystkim mieszkańcom gminy Czarny Dunajec z 15 miejscowości.

Sprzeciw wobec lokalizacji tej inwestycji wyrazili sołtys i rada sołecka wsi Czarny Dunajec. Powołany został również Komitet Społeczny Wsi Czarny Dunajec, na którego czele stanął mieszkaniec Czarnego Dunajca Bartłomiej Bukowski pełniący funkcję wiceprzewodniczącego Rady Gminy Czarny Dunajec.

Mieszkańcy uważają, że smród składowanych i przewożonych śmieci będzie unosił się w całej miejscowości (w sąsiedztwie PSZOK-u oraz podczas wywozu i codziennego transportu śmieci z innych miejscowości), co znacznie obniży komfort życia w Czarnym Dunajcu, oraz naruszy równowagę ekologiczną miejscowości.

- Komitet ma na celu prowadzenie rozmów z władzami gminy. Pragniemy właściwego dialogu, którego rezultatem będzie wyznaczenie innej lokalizacji na realizację budowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Uporządkowanie gospodarki odpadami jest bardzo ważnym i potrzebnym działaniem, ale nie róbmy krzywdy naszym mieszkańcom. Podejmijmy wspólnie działania, wyznaczmy lokalizację, w której PSZOK nie będzie uciążliwy dla ludzi. Równocześnie informujemy, że jako Komitet zbieramy podpisy, które będą stanowiły sprzeciw mieszkańców wobec tej inwestycji w planowanej lokalizacji. Każdy może złożyć swój podpis u sołtysa lub radnych wsi Czarny Dunajec – mówi Bartłomiej Bukowski.

- Planowana inwestycja nie była konsultowana społecznie z mieszkańcami, a będzie znacząco oddziaływać na nasze zdrowie i życie, oraz będzie rzutować na przyszłość naszą i naszych dzieci. Kwestionujemy wybór lokalizacji, oraz koszty związane z tą inwestycją. Przedstawiony przez Urząd Gminy Czarny Dunajec plan powstania składowiska odpadów, zakłada lokalizację PSZOK – u w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki, domów jednorodzinnych i terenów budowlanych. Jako mieszkańcy uważamy, że smród składowanych i przewożonych śmieci będzie unosił się w całej miejscowości (w sąsiedztwie PSZOK-u oraz podczas wywozu i codziennego transportu śmieci z innych miejscowości), co znacznie obniży komfort życia w Czarnym Dunajcu, oraz naruszy równowagę ekologiczną naszej miejscowości – podkreśla Bukowski.

- Ponadto, koszt inwestycji jest szokujący i zastanawiający. Trzymilionowa (3 mln zł) inwestycja obejmująca obszar o powierzchni ponad pół hektara (0,55 ha), wagę samochodową ok. 50 ton, zadaszone miejsca do przechowywania kontenerów, stanowisko myjni kontenerów oraz pojazdów, garaże, pomieszczenia obsługi wraz z sanitariatami, to wszystko zdaje się być nieadekwatne do potrzeb. Nasze obawy są tym większe, że na pozostałej części działki o powierzchni ponad hektar (1 ha), z nieoficjalnych informacji wynika, że planowana jest realizacja jeszcze większej inwestycji o podobnym charakterze, która znacząco utrudni życie mieszkańców w całym Czarnym Dunajcu – mówi.

Jak mówią przedstawiciele Urzędu Gminy Czarny Dunajec, PSZOK zostanie wybudowany w bardzo nowoczesnej technologii. Zgodnie z ustawą do połowy 2021 r. na terenie gminy musi powstać taki punkt. Jeśli do tego nie dojdzie, samorząd musi liczyć się z karami finansowymi.

Komitet społeczny nie neguje budowy PSZOK-u, tylko jego lokalizację i żąda, by włodarze zlokalizowali go w innym miejscu.

- Obawiamy się nieprzyjemnych zapachów, wzmożonego ruchu śmieciarek oraz samochodów do przewozu odpadów. Przypominamy sobie, jak te same zapewnienia towarzyszyły budowie oczyszczalni ścieków, a jak wiemy fetor, który czuć dokoła jest bardzo nieprzyjemny i dokuczliwy. Planowanie przez władze gminy budowy punktu w naszej miejscowości, bez informowania nas o tym jest zachowaniem dalece nieodpowiedzialnym i nieuczciwym wobec mieszkańców. Nie zgadzamy się, aby tak ważne decyzje podejmował jednoosobowo Wójt, który nie odczuje uciążliwości tej inwestycji, ponieważ nie mieszka w Czarnym Dunajcu. Co więcej, kadencja wójta w przyszłości dobiegnie końca, natomiast my – mieszkańcy będziemy znosili uciążliwość PSZOK-u do końca życia – mówią mieszkańcy Czarnego Dunajca.

- Wyrażamy nasz sprzeciw wobec działań podjętych przez władze gminy oraz wobec lokalizacji, w której planowana jest budowa Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Żądamy od władz gminy informowania nas o planowanych inwestycjach, ponieważ to my - mieszkańcy Czarnego Dunajca powinniśmy wspólnie decydować o naszym losie i losie naszej miejscowości. Pragniemy, aby Czarny Dunajec był miejscowością, w której żyje i mieszka się dobrze każdemu – mówią.

Mieszkańcy Czarnego Dunajca pragną, by ich miejscowość rozwijał się jako miejscowość turystyczna. Obawiają się jednak, że turyści przytłoczeni zapachem śmieci nie będą chcieli korzystać z oferty noclegowej, gastronomicznej, czy sklepowej.

W celu zapewnienia spokoju, bezpieczeństwa, ochrony zdrowia i życia wszystkich mieszkańców Czarnego Dunajca żądają od władz gminy zmiany lokalizacji budowy PSZOK-u.

- Prosimy o realizację tej inwestycji z dala od terenów budowlanych, w miejscu, w którym jej oddziaływanie nie będzie szkodliwe i uciążliwe dla ludzi.

**** Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) to miejsce, gdzie mieszkańcy mogą pozostawiać odpady komunalne zebrane w sposób selektywny.

Ustawowo w każdej gminie musi być zlokalizowany taki punkt. Gmina zobowiązana jest do zapewnienia łatwego dostępu do PSZOK-u każdemu mieszkańcowi. W związku z tym musi on posiadać dobrą obsługę komunikacyjną i umożliwiać samodzielnie dostarczenie odpadów przez mieszkańców.

PSZOK musi zapewniać przyjmowanie odpadów tj. przeterminowane leki i chemikalia, zużyte baterie i akumulatory, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, meble i inne odpady wielkogabarytowe, zużyte opony, odpady zielone, czy odpady budowlane i rozbiórkowe.

Szczegółowy sposób świadczenia usług przez punkty selektywnego określa rada gminy w drodze uchwały. Dlatego gmina decyduje o sposobie organizacji i zakresie działania PSZOK-u.