Porwali 25-latka, którego następnie bili, podduszali i grozili śmiercią. Wszystko po to, aby odzyskać dług. Policjanci zatrzymali wszystkich trzech sprawców, którzy usłyszeli już zarzuty.
Sceny niczym z filmu rozegrały się w ubiegły wtorek w miejscowości Ostrowsko w powiecie nowotarskim. Do 25-latka, który przebywał na boisku sportowym ze swoimi znajomymi podjechał nagle samochód z trzech mężczyznami, którzy zażądali od niego zwrócenia pożyczonych wcześniej pieniędzy. Dwóch z nich zaczęło grozić, bić i kopać 25-latka. W obronie chłopaka stanęły jego koleżanki, które również zostały pobite. Agresorzy wciągnęli pokrzywdzonego do samochodu i odjechali w rejon miejscowości Waksmund strasząc, że zostanie tam zakopany, po czym pojechali do miejsce zamieszkania jednego z nich w gminie Nowy Targ, gdzie i w przydomowej kotłowni bili, podduszali i grozili śmiercią poszkodowanemu przykładając mu do głowy przedmiot przypominający broń. W trakcie zderzenia interweniowały postronne osoby powodując uwolnienie ofiary.
- W wyniku ataku 25-latek ma złamany nos i uraz głowy. Jedna z koleżanek, która stanęła w jego w obronie ma złamaną rękę. Cała trójka sprawców została zatrzymana przez policjantów. Wszyscy to mieszkańcy gminy Nowy Targ i byli już w przeszłości karani i przebywali w zakładzie karnym, a pobicia i pozbawienia wolności dopuścili się w tzw. recydywie - relacjonuje mł. asp. Dorota Garbacz, rzecznik nowotarskiej policji.
- Najmłodszy z podejrzanych, 21-latek usłyszał zarzut pobicia (art. 158§1 k.k.), stosowania przemocy w celu wymuszenia zwrotu długu ( art. 191§2 k.k.) i pozbawienia wolności ( art. 189§ 1 k.k.) za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 24-latek usłyszał zarzut pozbawienia wolności ( art. 189§ 1 k.k.) za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Najstarszy z podejrzanych, 54-latek odpowie za groźby (art. 190§1 k.k.) i uszkodzenie ciała dziewczyny (art. 157§1 k.k.), a także za pobicie (art. 158§1 k.k.), stosowania przemocy w celu wymuszenia zwrotu długu ( art. 191§2 k.k.) i pozbawienia wolności ( art. 189§ 1 k.k.), za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - mówi Dorota Garbacz.
Z uwagi na to, że wszyscy działali w recydywie sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy zwiększonej o połowę. Wobec 21 i 54-latka w piątek sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Fot. KPP Nowy Targ
Aplikacja goral24.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!