
Co roku, w okresie wiosennym dochodzi do pożarów związanych z wypalaniem traw oraz nieużytków rolnych. Wzniecony pożar zagraża ludziom i ich dobytkowi, płoną lasy i giną zwierzęta.
- Proceder ten nie tylko niszczy przyrodę, ale ogień może błyskawicznie wymknąć się spod kontroli i spowodować pożar ogromnych rozmiarów i z niewyobrażalnymi stratami - mówi asp. Dorota Garbacz, rzecznik nowotarskiej policji.
Wczoraj ok. godz. 15.00 w Rabie Wyżnej doszło do bardzo groźnej sytuacji związanej z wypalaniem traw. Strażacy, którzy zostali wezwani do pożaru, podczas akcji gaśniczej znaleźli leżącego na ziemi, nieprzytomnego 67-letniego mężczyznę. Natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej i 67-latek odzyskał przytomność.
- W rozmowie przyznał obecnym na miejscu policjantom, że to on podpalił trawę, jednak ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał, a kiedy podjął próbę gaszenia w gęstym dymie, zasłabł i stracił przytomność. Mężczyzna z poparzeniami kończyn i dróg oddechowych został przewieziony do szpitala - mówi Dorota Garbacz.
Policja przypomina, że wypalanie traw na łąkach czy nieużytkach rolnych jest bardzo niebezpieczne, ale także zabronione. Za naruszenie przepisów przeciwpożarowych grożą surowe sankcje.
- Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody (art. 124) „zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. „Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary - podlega karze aresztu albo grzywny” (art. 131 pkt 12). Nadto, zgodnie z ustawą o lasach (art. 30 ust 3) „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności rozniecenia ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia i wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych. Spowodowanie pożaru np. poprzez niedozwolone używanie otwartego ognia zagrożone jest karą aresztu do 30 dni, grzywny do 5000 zł albo nagany (art. 82 kodeksu wykroczeń). Zgodnie z kodeksem karnym (art. 181 § 1) spowodowanie zniszczeń w znacznych rozmiarach w świecie roślinnym lub zwierzęcym podlega karze pozbawienia wolności do lat 5. Natomiast sprowadzający pożar, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności do lat 10 (art. 163 § 1 kodeku karnego). W przypadku śmierci człowieka lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wielu osób, sprawca podlegać będzie karze pozbawienia wolności do 12 lat - mówi Dorota Garbacz.
W akcji gaśniczej i pomocy poszkodowanemu udział wzięli strażacy z OSP Spytkowice i JRG Nowy Targ. Mężczyzna przekazany został zawodzie ZRM z Raby Wyżnej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie