Pomóżmy ks. Waldemarowi Szlachcie, proboszczowi parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Ostrogu na Ukrainie

Pochodzący z Zakopanego ks. Waldemar Szlachta jest jednym z polskich misjonarzy pracujących na Ukrainie. Jest proboszczem parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Ostrogu na Ukrainie.

Mógł wrócić do Zakopanego, jednak postanowił zostać i pomagać parafianom. 

Ostróg znajduje się w zachodniej części Ukrainy, 350 km za zachód od Kijowa, 250 km na wschód od Lwowa. Działania wojenne toczą się znacznie bliżej - w oddalonym o 45 km Równem, 120 km Łucku, czy o 170 Żytomierzu. 15 km od Ostroga znajduje się natomiast Chmielnicka Elektrownia Jądrowa, co stawia tę okolicę w bezpośrednim zagrożeniu zainteresowaniem Rosji.

- Wojna na Ukrainie przyniosła wiele zmian. Mężczyźni poszli walczyć z agresorem, część osób wyjechała do Polski i dalej do zachodniej Europy. W ich miejsce przybyli mieszkańcy wschodniej Ukrainy, którzy uciekli ze swoich domów przed bombami rosyjskimi. W swojej parafii pozostał także Waldek, który nie ma zamiaru jej opuszczać nawet w obliczu rosnącego zagrożenia. Koordynuje on pomoc, której szczególnie potrzebują seniorzy, którzy nie wyobrażają sobie opuszczenia swoich domów, a których synowie walczą na froncie, a córki z wnukami szukają bezpiecznej przystani np. w naszym kraju. Pomocy potrzebują także wewnętrzni uchodźcy, którzy w tej bardziej zachodniej Ukrainie chcą przeczekać działania wojenne - mówi Mateusz Łękawski, który postanowił zorganizować akcję pomocy dla swojego przyjaciela. 

-  Waldek i mieszkańcy Ostroga potrzebują naszego solidarnego wsparcia. Nie wszyscy chcą opuszczać swoje domy i zostają na miejscu z ogromnymi nadziejami na zakończenie wojny, która odciska swoje piętno na ich codziennym życiu. Wielu nie ma środków na pokrycie podstawowych potrzeb, jak np. jedzenie. Samych produktów także brakuje. Środki ze zbiórki będą wykorzystywane na dwa sposoby. Pierwszy przewiduje bezpośrednie wpłaty na konto parafii. Drugi zakup potrzebnych środków w Polsce, ich transport na granicę i przekazanie do przewiezienia do Ostroga - mówi.

- W imieniu Waldka proszę, przekaż swój datek, wyślij zbiórkę znajomym, udostępnij ją w swoich mediach społecznościowych - mówi Mateusz Łękawski. 

Zachęcamy do dobrowolnych wpłat na stronie www.pomagam.pl/pomocdlaostroga 

W Ostrogu mieszka i pracuje jeszcze, były wieloletni proboszcz tej parafii, pochodzący z Białego Dunajca ks. Witold Józef Kowalów.