Turyści przebywający w okolicy Knurowa wezwali straż pożarna, ponieważ widzieli dym wydostający się z bacówki.
Do gaszenia pożaru zostało zadysponowanych sześć jednostek straży pożarnej. Po przyjeździe na Przełęcz Knurowską oczom strażaków ukazała się bacówka, z której się dymiło. Na szczęście dym pochodził z wędzenia oscypków, a nie był oznaką trawienia bacówki przez ogień.
Fot. poglądowe
Aplikacja goral24.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!