
W Zawoi doszło do groźnego incydentu, podczas którego 30-letni mężczyzna zaatakował siekierą ratowników medycznych udzielających mu pomocy. Zdarzenie miało miejsce 2 grudnia po godzinie 11:00. Sprawca, po wymachiwaniu narzędziem, uciekł do lasu, ale szybko został odnaleziony przez funkcjonariuszy policji. Mężczyzna trafił w ręce medyków, którzy dokonali dalszych badań jego stanu zdrowia.
Do ataku doszło, gdy zespół ratownictwa medycznego zareagował na wezwanie rodziny mężczyzny, która zaniepokoiła się jego złym stanem zdrowia. Po przeprowadzeniu wstępnych badań i zaleceniu hospitalizacji pacjent stał się agresywny. Pobiegł po siekierę i zaczął grozić ratownikom, zmuszając ich do opuszczenia miejsca zdarzenia. Następnie mężczyzna schronił się w pobliskim lesie.
Policjanci z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim i Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej podjęli poszukiwania. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się odnaleźć sprawcę w lesie niedaleko jego posesji.
Ratownicy medyczni, podobnie jak inne służby publiczne, podlegają szczególnej ochronie prawnej. Zgodnie z Kodeksem karnym, za czynną napaść, naruszenie nietykalności cielesnej, znieważenie lub wywieranie przemocą wpływu na ich działania grożą surowe kary, w tym od 1 do 10 lat pozbawienia wolności.
Atak na osoby ratujące życie i zdrowie jest traktowany jako przestępstwo, którego konsekwencje są jasno określone w przepisach.
Służby przypominają, że agresja wobec ratowników nie tylko naraża ich bezpieczeństwo, ale również utrudnia realizację misji niesienia pomocy. W takich przypadkach każda chwila jest kluczowa, a dodatkowe zagrożenia mogą wpływać na skuteczność interwencji.
Tego typu sytuacje są przypomnieniem o potrzebie szacunku wobec osób pracujących w służbach ratowniczych oraz o konsekwencjach prawnych wynikających z agresywnych zachowań wobec nich.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie