Reklama

Aleksandra Król i Oskar Kwiatkowski wygrywają pierwszy Puchar Europy w Suchem

05/03/2023 09:53

Po 18 latach Puchar Europy w snowboardzie alpejskim ponownie zawitał do Polski. W ośrodku narciarskim Suche Ski snowboardziści rywalizowali w slalomie gigancie równoległym. W sobotnich zawodach Pucharu Europy bezkonkurencyjni byli nasi medaliści z mistrzostw świata w Bakuriani – Aleksandra Król i Oskar Kwiatkowski, którzy w pięknym stylu wygrali sobotnie zmagania.

Bardzo dobra organizacja, wspaniała pogoda i idealne warunki na trasie – przy takich okolicznościach snowboardziści walczyli w Pucharze Europy, który po raz pierwszy od 18 lat odbył się w naszym kraju. Na starcie sobotnich zawodów zobaczyliśmy łącznie 88 snowboardzistów, w tym wszystkich czołowych reprezentantów Polski.

Biało-czerwoni zdominowali rywalizację.

To były znakomite zawody w wykonaniu biało-czerwonych, których na mecie dopingowali licznie zgromadzeni polscy kibice. Awans do finałowej „16” wywalczyło sześcioro biało-czerwonych, a w kwalifikacjach najlepsze czasy uzyskali nasi medaliści z Bakuriani – Aleksandra Król i Oskar Kwiatkowski, którzy od początku do końca zawodów wygrywali wszystkie swoje przejazdy. Do 1/8 finału awansowali również: Olimpia Kwiatkowska, Maria Chyc, Weronika Dawidek i Michał Nowaczyk.

Z każdym kolejnym przejazdem reprezentanci Polski spisywali się coraz lepiej i tego dnia wywalczyli cztery z sześciu miejsc na podium. Wśród kobiet w Pucharze Europy w slalomie gigancie równoległym triumfowała Aleksandra Król. Rywalką Polki w wielkim finale była Annamari Dancza z Ukrainy. – Cudownie było wygrać zawody na polskiej ziemi przy wsparciu i obecności tylu kibiców. Jestem bardzo szczęśliwa – cieszyła się Aleksandra Król. – Pogoda była świetna, a trasa naprawdę była super przygotowana i całe zawody bardzo fajnie przebiegły. Super jest startować tutaj w Polsce. Czułam wsparcie kibiców, dlatego nie stresowałam się bardzo – dodała. – Moja jazda od samego początku była świetna. Zarówno pierwszy, jak i drugi przejazd kwalifikacyjny był najszybszy, więc startowałam w pięknym plastronie z numerem jeden. W bezpośrednich pojedynkach również moja jazda była bardzo fajna, prowadziłam z każdą zawodniczką i na końcu wygrałam te zawody – podsumowała z uśmiechem na twarzy Aleksandra Król.

Walkę o trzecie miejsce stoczyły dwie reprezentantki Polski – Weronika Dawidek i Olimpia Kwiatkowska. W małym finale minimalnie lepsza okazała się 17-letnia Dawidek. – Jestem bardzo szczęśliwa z tego trzeciego miejsca. To był piękny dzień, super przygotowana trasa, a wokół niej naprawdę sporo kibiców, którzy nas dopingowali – podkreśliła Dawidek. – Zawsze czujesz niedosyt, jeśli nie wygrasz zawodów, ale naprawdę jestem zadowolona z tego dnia, bo jest to jednak podium – dodała. – Moja jazda była naprawdę dobra dzisiaj. Niestety nie wyszedł mi jedynie przejazd z Ukrainką w półfinale, podczas którego jechałam na torze niebieskim, a wcześniej rywalizowałam po torze czerwonym, a te tory jednak różniły się troszkę od siebie – stwierdziła trzecia zawodniczka sobotnich zmagań w Suchem.

W dużym finale mężczyzn Oskar Kwiatkowski pokonał Austriaka Arona Juritza, natomiast w walce o miejsce na najniższym stopniu podium Michał Nowaczyk był lepszy od Niemca Eliasa Hubera.

– Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa oraz z tego, że te zawody zostały naprawdę fajnie przeprowadzone i tylu kibiców przyszło na stok, aby zobaczyć, jak się ścigamy. To było bardzo przyjemne uczucie i na pewno wsparcie kibiców dodało nam skrzydeł – mówił z uśmiechem na twarzy Oskar Kwiatkowski. – Moje przejazdy były wszystkie równe i raczej nie miałem problemów na trasie. Jeździłem równo i płynnie. Po prostu ta jazda sprawiała mi przyjemność – dodał. – Zdawałem sobie z tego sprawę, że jestem tutaj faworytem i na pewno ten stres był dzisiaj obecny. Na mnie jednak stres działa motywująco, bo dzięki temu jestem w stanie jeszcze bardziej zmobilizować się do walki w takich zawodach. W pewnym momencie jednak za bardzo się już nakręciłem, ale na szczęście znalazłem odpowiedni balans – przyznał zwycięzca sobotnich zawodów.

– Cieszę się z mojego występu i z tego trzeciego miejsca, chociaż wiadomo, że chciałem awansować do wielkiego finału i tam rywalizować z Oskarem, jednak w półfinale popełniłem jeden mały błąd, który wyeliminował mnie z walki o walki finał. Dlatego ten niedosyt pozostaje, ale w niedzielę mamy kolejne zawody, także będzie okazja na poprawę tego wyniku – podsumował Michał Nowaczyk.

Na bardzo dobry piątym miejscu rywalizację ukończyła Maria Chyc. Lokaty w czołowej „30” Pucharu Europy w slalomie gigancie równoległym zajęli także: 17. Andrzej Gąsienica-Daniel, 20. Mikołaj Rutkowski, 23. Olga Kaciczak, 26. Natasza Piwowarczyk, 27. Natalia Stokłosa, 29. Jakub Luboński i 30. Małgorzata Gradzik.

W niedzielę rozegrane zostaną drugie zawody Pucharu Europy w Suchem. Start kwalifikacji zaplanowano na godzinę 09:00, natomiast rywalizacja finałowa rozpocznie się o 12:30.

Zawody Pucharu Europy są transmitowane przez Eurosport Polska i można je śledzić w Eurosport Extra na Player.pl.

Głównym Partnerem Polskiej Reprezentacji w Snowboardzie jest Grupa Azoty

Anna Karczewska - PZN

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do