
Końcem minionego w gminie Czarny Dunajec doszło do kolejnego ataku wilków na zwierzęta gospodarskie. Tym razem ucierpiało stado krów w Odrowążu. Zdarzenie miało miejsce na pastwisku położonym tuż obok zabudowań. Drapieżniki uszkodziły elektryczne ogrodzenie i dostały się na teren wypasu. W wyniku ataku rannych zostało 23 krowy, a 2 zaginęły.
Gospodarz zgłosił szkody do Nadleśnictwa w Nowym Targu oraz do Urzędu Miasta i Gminy Czarny Dunajec, zgodnie z obowiązującymi procedurami. Do dokumentacji dołączył zdjęcia potwierdzające straty. Rolnik poniósł koszty weterynaryjne, a także utracił dwie dojne krowy.
Zwrócił się również z wnioskiem o odstraszenie wilków. Jak podkreśla, jest to rozwiązanie doraźne, które może ograniczyć ich obecność jedynie w jego gospodarstwie, a problem przeniesie się w inne miejsca. Urząd Miasta i Gminy Czarny Dunajec nie otrzymał zgody na odstrzał, o co zabiegali radni i rolnicy. Uzyskano jedynie zezwolenie na przepłoszenie, które mogą przeprowadzać koła łowieckie działające na terenie gminy.
Atak w Odrowążu to kolejny przypadek obecności wilków w tej części Podhala. Niedawno widziano je również w pobliskim Podszklu. Mieszkańcy obawiają się o swoje zwierzęta, ale także o bezpieczeństwo najbliższych, w tym dzieci.
Jak mówią rolnicy, niebawem zacznie się jesień, a wilki będą przygotowywać się do zimy. Ich obawy są słuszne, ponieważ w ostatnich latach najwięcej ataków na zwierzęta gospodarskie było od września do listopada.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie