
W sobotni wieczór tuż po zachodzie słońca Rokiciny Podhalańskie stały się miejscem wyjątkowego wydarzenia - charytatywnego nocnego biegu z pochodniami na rzecz małego Kubusia Bachuli z Podsarnia. Chłopczyk ten, walczący z rzadką i groźną chorobą - chłoniakiem anaplastycznym wielkokomórkowym z odczynem białaczkowym, potrzebuje wsparcia w dalszej walce o życie.
Choroba Kubusia to rzadka jednostka medyczna, wymagająca specjalistycznego leczenia i interwencji. Jedyną szansą na pełne wyzdrowienie jest drogie leczenie w Niemczech. Jest to bardzo kosztowne i wymaga środków, których rodzina chłopca nie jest w stanie samodzielnie pokryć.
Aby zebrać fundusze lokalna społeczność postanowiła zorganizować wyjątkowe wydarzenie - nocny bieg z pochodniami. Trasa biegu o długości 3 kilometrów, prowadząca przez malownicze okolice Rokicin Podhalańskich, stała się miejscem solidarności i wsparcia dla małego pacjenta.
Wszyscy zgromadzeni podczas biegu, mimo chłodnej nocnej aury, rozświetlali ciemność pochodniami, dając wyraz swojej determinacji i gotowości do pomocy. Każdy krok, jaki pokonywali na trasie, był symbolicznym gestem wsparcia dla Kubusia i jego rodziny.
Wszystkim, którzy wzięli udział w charytatywnym biegu z pochodniami oraz tym, którzy wsparli akcję swoimi datkami, należą się najszczersze podziękowania. Każdy gest wsparcia, nawet najmniejszy, może dokonać wielkiej różnicy w życiu drugiego człowieka. Dlatego też, nawet po zakończeniu tego wyjątkowego wydarzenia, warto pamiętać o Kubusiu i nadal wspierać go w jego walce o zdrowie i życie.
Nad bezpieczeństwem podczas biegu czuwali strażacy z OSP Rokiciny Podhalańskie i ratownicy Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie