
Przed nami długi sierpniowy weekend. Tydzień ten będzie wypełniony w Bukowiańskim Centrum Kultury „Dom Ludowy” wieloma wydarzeniami.
We wtorek 13 sierpnia o godz. 20.00 - Potańcówka przy muzyce góralskiej.
W środę 14 sierpnia o godz. 20.00 - sztuka „Baby i dezerterzy” w wykonaniu Regionalnego Zespołu Teatralnego im. Józefa Pitoraka z Bukowiny Tatrzańskiej.
We czwartek 15 sierpnia o godz. 20.00 - występ Zespołu Góralskiego „Mali Wiyrchowianie” z Bukowiny Tatrzańskiej.
W piątek 16 sierpnia o godz. 18:00 - słuchowisko pt. „Hrabia”.
Słuchowisko o Władysławie hrabim Zamoyskim „HRABIA”
Dzięki współpracy Fundacji Zakłady Kórnickie i Stowarzyszenia Teatralnego Legion oraz Polskiego Radia Poznań powstało słuchowisko o Władysławie hrabim Zamoyskim „Hrabia”. Są to cztery odcinki podzielone na etapy Jego życia: „Dziedzic”, „Na swoje”, „Licytacja”, „Coronat opus”.
Scenariusza i reżyserii podjął się Sławomir Bajew. Muzykę do słuchowiska skomponował Dariusz Tabisz. Występują same aktorskie tuzy: Witold Dębicki, Zbigniew Grochal, Mieczysław Hryniewicz, Janusz Andrzejewski, Maria Rybarczyk, Paweł Binkowski, Marek Gasztecki , Oliwia Nazimek, Sebastian Kończak, Dariusz Pieróg, Dawid Ptak, Jan Romanowski, Witold Szyszko, Franciszek Walerych, Sławomir Bajew.
Wykonawcy muzyki: Polish Violin Duo - Gidaszewska/Łaguniak Duo, Małgorzata Woltmann-Żebrowska, Chór Castellum Cantans. Realizator nagrań wokalnych - Łukasz Migdalski.
Realizacja dźwiękowa całości słuchowiska- Łukasz Kurzawski.
Nagrania odbywały się w Studio Polskiego Radia Poznań oraz dzięki uprzejmości Biblioteki Kórnickiej PAN na Zamku w Kórniku.
Na planach nagraniowych czuło się „ducha” Zamoyskiego – patronował nam i czuwał nad pracą zespołu, która przebiegała w atmosferze zaangażowania i z dużą dozą poczucia humoru. Aktorzy – weszli w czasy Władysława i w Jego tok myślenia doskonale się przy tym bawiąc.
- Słuchowiskiem chcemy zainteresować zarówno młodych słuchaczy, dla których Zamoyski mógłby być autorytetem (mimo problemów i porażek w realizacji młodzieńczych planów życiowych, i dzięki oparciu w rodzinie i własnemu uporowi, realizował się z pożytkiem dla siebie i innych), jak i tych bardziej doświadczonych - piszą organizatorzy
Władysław Zamoyski był człowiekiem o wielu twarzach: Europejczykiem, który - urodzony w Paryżu - w sercu i z wyboru pozostał Polakiem i nie przyjął poddaństwa pruskiego. W konsekwencji w swoich majątkach wielkopolskich, w Kórniku, przebywać nie mógł. Kupił na pamiętnej licytacji w 1889 roku dobra zakopiańskie, w tym parcele przy Morskim Oku, które stanowiły podstawę do wygranego 20-letniego procesu o Morskie Oko. Słuchowisko o „dziwnym” hrabim, który nie bywał w Monte Carlo, nie polował na lwy w Afryce, za to organizował spółki, prowadził fabryki, budował koleje, chronił lasy i skupował polskie majątki, by nie wpadły w pruskie ręce, który dawał pracę setkom Polaków: „Nie z nienawiści do tego, co obce, lecz z miłości do tego, co polskie, staram się działać”. O emigracyjnym patriocie, z Polską w sercu i na pierwszym planie, zarazem wielkim oryginale, jaroszu, ekscentryku, romantyku i singlu.
Hrabia był barwną postacią: miał ok. 2 metry wzrostu i specyficzne poczucie humoru, wokół jego postaci narosła legenda, ubarwiona anegdotami: jadał tylko z głębokiego talerza, sypiał na biurku, jeździł wyłącznie trzecią klasą: „Trzecią jeżdżą ci, od których tylko czegoś nowego mogę się dowiedzieć, a poza tym nie ma czwartej”. Miał cięte riposty, na uwagę, że dla paru kamieni (chodzi o Morskie Oko) robi tyle hałasu, usiadł na kapeluszu swego oponenta, a na jego oburzenie odpowiedział: „Pan krzyczy o kapelusz wartości kilku koron, a Polska nie ma krzyczeć o najpiękniejszy zakątek swej ziemi!”. Czy: „Morskiego Oka nie oddamy. W najgorszym wypadku wypijemy je”. Po podpisaniu aktu donacyjnego i wyjściu z Belwederu powiedział: „Dziś najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Nie mam już nic”.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie