Reklama

Dzień Patrona Szkoły Podstawowej w Podczerwonem - Brata Witalisa Wojciecha Lei 

23/11/2022 20:14

Szkoła Podstawowa w Podczerwonem od 3 lat ma swojego patronem. Jest nim Wojciech Leja - Brat Witalis, czyli pochodzący z Podczerwonego zakonnik, pomocnik św. Brata Alberta. To z nim prowadził przytulisko w Krakowie, a w Zakopanem wybudował pustelnię - na Kalatówkach. Zmarł w opinii świętości.

Dzień Patrona Szkoły Podstawowej w Podczerwonem, Brata Witalisa - Wojciecha Lei 

Dzień Patrona w Szkole Podstawowej w Podczerwonem to bardzo ważne wydarzenie dla społeczności szkolnej. Rozpoczęło się od uroczystej Mszy Świętej w miejscowym kościele MB Bolesnej. Odprawił ją proboszcz ks. Marek Łabuzek. Wygłosił też okolicznościową homilię, podczas której wyjaśniał, że uczeń szkoły, która nosi imię brata Witalisa, powinien go naśladować w pracowitości, modlitwie oraz uważności na biednych i potrzebujących.

Dalsza część uroczystości odbyła się w murach szkoły. Pani dyrektor Monika Czapla powitała zaproszonych gości: wójta gminy Czarny Dunajec Marcina Ratułowskiego, wizytatora Małopolskiego Kuratorium Oświaty Bronisława Stocha, dyrektor Gminnego Zespołu Oświatowego Iwonę Wontorczyk, radnych gminy Czarny Dunajec Zofię Kierkowską i Tomasza Turskiego oraz rodziców, uczniów i mieszkańców Podczerwonego i Koniówki.

Po uroczystym odśpiewaniu hymnu państwowego w obecności sztandaru szkoły, uczniowie z klas starszych zaprezentowali przedstawienie "W poszukiwaniu brata Witalisa", którego tekst powstał specjalnie na dzisiejszą uroczystość. Autorem sztuki jest Bogusław Zięba, pisarz i autor spektakli teatralnych pochodzący z Koniówki. Przedstawienie przygotowały panie Monika Czapla i Władysława Maśnica.

Po przestawieniu prezentującym dokonania patrona przyszedł czas na występ dziecięcego zespołu regionalnego "Śleboda" działająca przy oddziale Związku Podhalan Podczerwonego - Koniówka, złożonego z uczniów z Podczerwonego i Koniówki. Dzieci pokazały niezwykle kunsztowny taniec i śpiew góralski.

Na zakończenie części oficjalnej głos zabrali goście: wójt gminy Czarny Dunajec Marcin Ratułowski oraz wizytator Kuratorium Oświaty Bronisław Stoch. Obaj zgodnie podkreślali, że wybór patrona dla szkoły w Podczerwonem był "strzałem w dziesiątkę". Uczniowie, biorąc przykład ze swojego rodaka, pięknie pracują na rzecz potrzebujących w Szkolnym Wolontariacie, rozwijają swoje talenty naukowe, sportowe i artystyczne, także w ramach wspaniałego zespołu regionalnego "Śleboda". Wójt zauważył również niezwykłą ofiarność rodziców naszych uczniów i ich wkład w rozwój szkoły.

Podczas uroczystości zostały rozdane nagrody w szkolnym konkursie plastycznym "Patron Mojej Szkoły". Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy i nagrody. Ich prace zgromadzeni goście mogli podziwiać w galerii na piętrze.

Świąteczny dzień zakończył poczęstunek przygotowany przez rodziców. - Dziękujemy sponsorom uroczystości - Sylwii i Piotrowi Budzińskim, rodzicom i darczyńcom, którzy chcą pozostać anonimowi - mówią przedstawiciele szkoły.

Brat Witalis - Wojciech Leja

Patron szkoły jest postacią wyjątkową. Brat Witalis – Wojciech Leja urodził się 13 listopada 1870 r. jako dziesiąte dziecko Andrzeja i Anny z Bielańskich. Mając 18 lat, udał się do Krakowa w poszukiwaniu zarobku. W dużym mieście, nie mając gdzie zanocować, trafił do ogrzewalni, którą opiekował się Brat Albert.

Tutaj młody góral zobaczył ogrom nędzy i ciężar pracy, jaki na swoje barki wziął Święty Brat Albert. Wojciech stanął z nim do współpracy, przywdział szary habit i przybrał imię zakonne – brat Witalis. Został jednym z pierwszych i najwierniejszych towarzyszy Brata Alberta i perłą zgromadzenia. Brat Witalis służył poświęceniem ubogim w ogrzewalni, a potem w przytuliskach. Dla utrzymania bezdomnych tkał sukno i wyrabiał koce.

Mając 23 lata, został mianowany przez Brata Alberta Magistrem nowicjuszy. 16 stycznia 1893 r. przeprowadził się wraz ze współbraćmi do Domu Albertynów przy ul. Krakowskiej 43. Tam w kaplicy umieścił wyrzeźbioną przez siebie figurkę Dzieciątka Jezus. Odtąd figurka ta jest czczona przez wszystkich Braci Albertynów. W jesieni zaczyna chorować na płuca i Święty Brat Albert wysyła go celem poprawy zdrowia do pustelni w Monastyrku w pobliżu Rawy Ruskiej. Z kolei jesienią 1896 r. uczestniczy wraz z Bratem Albertem i hrabią Władysławem Zamoyskim w ustalaniu miejsca pod budowę pustelni na Kalatówkach, następnie razem ze współbraćmi pracuje przy jej budowie. Pozostaje w Zakopanem aż do przedwczesnej śmierci spowodowanej gruźlicą płuc 21 grudnia 1901 r. Spoczywa na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem.

Wśród mieszkańców Podczerwonego i Koniówki panuje przekonanie o świętości brata Witalisa. Jego czyny są godne naśladowania. Dlatego społeczność szkolna – nauczyciele, uczniowie i ich rodzice postanowili, by ich szkoła nosiła imię właśnie Brata Witalisa – Wojciecha Lei.

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do