
Podczas prac remontowych przy wieży kościoła pw Trójcy Przenajświętszej w Czarnym Dunajcu zdjęto do renowacji krzyż i kulę, na której był osadzony. Kula, będąca symbolicznym elementem wielu wież kościelnych, miała na sobie ślady z czasów II wojny światowej – widać było liczne dziury, które pozostawili niemieccy żołnierze, strzelając do niej dla zabawy. Te uszkodzenia przetrwały dziesięciolecia jako świadectwo burzliwej historii, która dotknęła również tę niewielką góralską parafię.
Teraz, po pieczołowitej renowacji, zarówno kula, jak i krzyż powrócą na swoje miejsce na szczycie wieży kościoła. Jednak proboszcz parafii, ks. Krzysztof Kocot, zdecydował się nadać temu wydarzeniu szczególne znaczenie. Zamiast traktować kulę jedynie jako odnowiony element architektury, ksiądz postanowił uczynić z niej kapsułę czasu, która stanie się pamiątką dla przyszłych pokoleń parafian.
W niedzielę 10 listopada parafianie mieli wyjątkową okazję, by zapisać się na listę, która zostanie umieszczona w kuli i przechowana przez kolejne dziesięciolecia. Każdy, kto tego dnia przyszedł do kościoła, mógł wpisać swoje imię na listę, symbolicznie zaznaczając swoją przynależność do wspólnoty parafialnej. Jak podkreślił ksiądz proboszcz, ten gest to forma pamiątki, która ma na celu upamiętnienie wkładu każdego wiernego w życie i rozwój parafii pw. Trójcy Przenajświętszej.
Przeczytaj dodatkowo:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie