
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Jagna Marczułajtis - Walczak zaniepokojona jest zawieszeniem działalności oddziału ginekologiczno-położniczego w zakopiańskim szpitalu na Kamieńcu.
W związki z tym, działając w trybie interwencji poselskiej, postanowiła zadać pytania Piotrowi Bąkowi, staroście powiatu tatrzańskiego i Reginie Tokarz, dyrektor Szpitala Powiatowego im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem.
1. Dlaczego akurat podjęto decyzję o zawieszeniu oddziału ginekologiczno-położniczego? 2. Czy Państwo jako dyrekcja są w stanie zagwarantować ponowne otworzenie oddziału jak sytuacja z koronawirusem w regionie ustabilizuje się? 3. Jaka obecna jest sytuacja kadrowa na oddziale ginekologiczno-położniczym ? Bardzo proszę o potraktowanie sprawy jako pilnej.
- Ponad 1,5 roku temu interweniowałam w sprawie decyzji o zamknięciu oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Powiatowym im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. Wtedy udało się szczęśliwie przywrócić jego działalność. Dzisiaj mieszkańcy po raz kolejny obawiają się, że pod przykrywką pandemii zostanie on ostatecznie zamknięty. Mieszkanki z Zakopanego i okolic będą musiały jeździć do szpitala oddalonego o 23 km w Nowym Targu. W tej sytuacji warto także wspomnieć, że oddział ginekologiczno-położniczy i neonantologii miesięcznie przyjmował średnio 60 pacjentek - mówi Jagna Marczułajtis - Walczak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!