
Mimo niewielu informacji, jakimi dysponowali funkcjonariusze po zgłoszeniu sprawy, udało się ustalić przebieg zdarzenia i zidentyfikować sprawców. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Sąd aresztował ich na 3 miesiące.
- Do zdarzenia doszło w Kościelisku w centrum miejscowości. Dwóch mieszkańców gminy Kościelisko po pracy oczekiwało na autobus na przystanku autobusowym w pobliżu poczty. W pewnym momencie podeszło do nich dwóch młodych mężczyzn, którzy bez najmniejszego powodu zaczęli ich zaczepiać, a później bić i kopać. Pokrzywdzeni próbowali interweniować, ale zostali szybko pokonani przez napastników, którzy uciekli z łupem. O zdarzeniu błyskawicznie zostali powiadomieni wszyscy policjanci realizujący zadania w tym rejonie. Po udzieleniu pierwszej pomocy pokrzywdzonym rozpoczęły się poszukiwania sprawców rozboju z udziałem kryminalnych. Mimo niewielu informacji, jakimi dysponowali funkcjonariusze po zgłoszeniu sprawy, udało się ustalić przebieg zdarzenia i zidentyfikować sprawców. Po kilkunastu minutach w ręce kryminalnych wpadli kompletnie zaskoczeni sprawcy. Policjanci odzyskali utracone w wyniku rozboju przedmioty. Okazało się, że jeden ze sprawców to doskonale znany policjantom 19-latek z Kościeliska, który niespełna miesiąc cieszył się wolnością po opuszczeniu aresztu do którego trafił również za dokonanie rozboju - mówi asp.sztab. Roman Wieczorek, rzecznik tatrzańskiej policji.
- 22 marca br dwóch mężczyzn, tj. 19 i 25-latka, zakopiański sąd aresztował tymczasowo na 3 miesiące pod zarzutem rozboju. Za to przestępstwo grozi im od 3 do 12 lat więzienia. 19-latek z Kościeliska działał w warunkach recydywy i musi się liczyć z zaostrzonym wyrokiem - mówi Roman Wieczorek.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!