
Popularyzacja astronomii nie jedno ma imię, jednak najpopularniejszą formą jej propagowania są po prostu obserwacje nocnego nieba. A z racji licznych zapytań w sprawie "kosmicznych zdjęć" postanowiłem zorganizować "Noc Spadających gwiazd Pod Tatrami".
Już w tę sobotę wypada maksimum Perseidów - jednego z największych rojów meteorów. Co roku nasza planeta przecina orbitę komety 109P Swift-Tuttle, a pozostałości jej warkocza, w postaci drobinek lodu i skał, z ogromną prędkością wynoszącą 59 km/s wpadają i spalają się w atmosferze zostawiając zielono-czerwone ślady nazywane meteorami. Co roku to wydarzenie przyciąga miliony miłośników nocnego nieba.
Zapraszam Was więc na wspólne polowanie na spadające gwiazdy, na ścieżkę rowerową w Suchej Horze, nieco na zachód o parkingu obok kapliczki, ok. 700 m od granicy państwa. Można tam zarówno dojechać rowerem - ścieżką rowerową, jak i samochodem - drogą żwirową od Suchej Hory (skrzyżowanie naprzeciw kościoła).
Na początku spotkania będzie można dowiedzieć się jak fotografować nocne niebo, a gdy zrobi się już ciemno, będziemy obserwować kosmiczny spektakl. A do tego wystarczy koc i para oczu, chociaż warto też wziąć inny sprzęt obserwacyjny, by spojrzeć nieco głębiej w kosmos.
A jeśli pogoda nie dopisze, możemy spotkać się w któryś z następnych dni, bo Perseidy, choć z nieco mniejszą intensywnością będą spadać. Więcej informacji na plakacie i Facebooku.
Jakub Grygiel
Pod Tatrami
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie