
Wywiad z prezesem Pawłem Dziubkiem i wiceprezesem Tomaszem Turskim Oddziału Małopolskiego ZDR 3+ oraz Koła Czarny Dunajec ZDR 3+, radnymi gminy Czarny Dunajec.
Jako przedstawiciele dużych rodzin, proszę powiedzieć, jak sytuacja pandemii wpłynęła na jakość życia rodzin?
Jeżeli chodzi o sytuację rodzin w czasie pandemii, należałoby spojrzeć wieloaspektowo: - uciążliwości związane z nauczaniem zdalnym bardzo wpływają na psychikę i poziom wiedzy oraz sprawności fizycznej dzieci. Oczywiście obciążenie zwłaszcza psychiczne rodziców też jest spore, - w wielu rodzinach nastąpił znaczny spadek dochodów spowodowany lockdown`em, co przełożyło się na zubożenie rodzin i zwiększyło niepewność co do przyszłości. - prowadząc pomoc żywnościową dla ok. 1500 osób w powiecie, od przeszło pięciu lat nie było tak dużego zainteresowania tym wsparciem, jak w ostatnim roku.
Jeżeli chodzi o gminę Czarny Dunajec, czy sytuacja jest podobna?
Naszą gminę dotyczą te same problemy, utrudniają życie rodzinom w tym trudnym czasie. Niestety jako reprezentanci dużych rodzin nie znaleźliśmy zrozumienia u władz gminy.
Jako Rada Gminy uchwalaliśmy pewne ulgi dla przedsiębiorców z powodu zmniejszenia dochodów w pandemii (oczywiście słusznie), niestety nie uzyskał poparcia nasz projekt uchwały zmniejszający o 50% opłatę za śmieci dla dużych rodzin.
Po przestawieniu panu wójtowi faktycznej ilości produkowanych odpadów przez rodziny wielodzietne (od 7 osób i więcej w gospodarstwie domowym produkujemy mniej niż połowę ilości worków niż gospodarstwa od 2-4-osobowe, a ponad 3 razy mniej niż jedno osobowe) przyjął tę informację ze zrozumieniem i zachęcał do przygotowania projektu, w czasie sesji niestety nie zajął stanowiska i zabrakło nam jednego głosu wśród radnych, aby projekt włączyć do porządku obrad.
Czy naprawdę sprawa śmieci jest tak istotna?
Wygląda to na ironię, ale jest to bardzo istotna sprawa jeśli chodzi o budżet rodzin. Przykładowo rodzina wielodzietna dziesięcioosobowa korzystająca z ulgi na KDR za czasów poprzednika pana Józefa Babicza płaciła rocznie 378 zł., teraz z ulgą na KDR 2340 zł.! Rodzina siedmioosobowa z taką ulgą płaciła 324 a teraz ponad 1500 zł. Jest to spore obciążenie budżetu rodzinnego, a jak podkreślamy, produkujemy znacznie mniej śmieci więc jest ta opłata dla nas niesprawiedliwa.
Przecież wójt Marcin Ratułowski jest twórcą Gminnej Karty Dużej Rodziny...
To prawda, wprowadził projekt uchwały gminnej KDR, a my jako radni ten projekt uchwaliliśmy... Niestety mimo naszej chęci współpracy przy jego tworzeniu nie konsultowano z nami projektu. Jak się okazuje, pan wójt podpisuje nowe porozumienia w ramach uchwały o gminnej KDR, jednak te ulgi są bardzo symboliczne, niewpływające istotnie na budżet rodzin.
Jak przedstawiliśmy koszty odpadów istotnie obciążają finanse rodzin zwłaszcza gdy w czasie pandemii w większości budżet jest uboższy.
Czy w takim razie będziecie jeszcze próbować przekonać większość rady i wójta do swoich racji?
Zamierzamy jeszcze spróbować znaleźć poparcie w bardzo ważnej sprawie dla rodzin. Przecież chętnie popieraliśmy projekty wspierające przedsiębiorców. Nie rozumiemy tego oporu wobec rodzin..., a przecież nie chodzi o jałmużnę, lecz w miarę sprawiedliwą opłatę proporcjonalną do faktycznej ilości produkowanych odpadów. Dzieci są największym dobrem każdej społeczności, rząd polski dostrzegł to i już od kilku lat prowadzi bardzo aktywną politykę prorodzinną, niestety w samorządach różnie z tym bywa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!