
W Wielką Sobotę dzielnicowi z zakopiańskiej komendy ponownie wsparli wolontariuszy Kuchni Brata Alberta przy Parafii Najświętszej Rodziny. Mundurowi rozdawali ciepłe posiłki i świąteczne paczki osobom bezdomnym i samotnym, jednocześnie rozmawiając z nimi o zagrożeniach i ich potrzebach.
- To dla nas nie tylko kwestia świątecznego gestu, ale część codziennej służby - spotykamy te osoby na co dzień w swoich rejonach. Wiemy, że czasem wystarczy rozmowa, by ktoś odważył się poprosić o pomoc - podkreśla asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik tatrzańskiej policji.
Dzielnicowi przy każdej okazji przypominali o możliwościach, jakie oferuje miasto Zakopane m.in. noclegowni i ogrzewalni, zachęcając do skorzystania z tej formy wsparcia.
- Nie każdy bezdomny jest w sytuacji bez wyjścia, ale wielu z nich nie wie, gdzie może się zgłosić, albo wstydzi się poprosić o pomoc. My staramy się to zmieniać - rozmawiać, informować i reagować — mówi Roman Wieczorek.
Policjanci regularnie kontrolują pustostany i miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Te działania mają nie tylko zapobiegać zagrożeniom, ale przede wszystkim chronić ludzkie życie.
- Nie bądźmy obojętni. Jeśli zauważymy osobę bezdomną potrzebującą pomocy, wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112 lub skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Takie zgłoszenie może uratować komuś życie - przypomina Wieczorek.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie