
To ostatnia szansa dla Kubusia. Rodzice chłopca mają trzy miesiące na ewentualną dopłatę do leczenia. - Proszę, nie zostawiajcie nas samych. Bez was sobie nie poradzimy - błaga matka chłopca
Kubuś Bachula to 5-letni mieszkaniec Podsarnia. Niestety jego dzieciństwo jest pełne cierpienia. Chłopiec ma chłoniaka anaplastycznego wielkokomórkowego z odczynem białaczkowym. Jest to choroba ekstremalnie rzadka z bezwzględnym wskazaniem do allotransplantacji komórek hematopoetycznych.
Chłopca czeka przeszczep i 3 miesiące leczenia. A wszystko jest bardzo drogie. Niestety rodziców nie stać na taki wielki wydatek. Jaka to będzie kwota? Na ten moment nie ciężko przewidzieć. Wszystko zależy od tego, jak Kubuś zareaguje na przeszczep, jakie będą powikłania. Lekarz przekazał, że leczenie jest bardzo niebezpieczne i istnieje bardzo wysokie ryzyko wystąpienia skutków ubocznych.
- Wiemy już, że leczenie potrwa długo. Pobyt w Niemczech, ewentualna dopłata do leczenia, rehabilitacja, później wizyty kontrolne i koszty dodatkowe to dla nas zbyt wiele. Wiem, że okazaliście już swoje wielkie serca Kubusiowi i pokazaliście swoją ogromną siłę i naprawdę wstyd nam jest znowu was prosić o pomoc, ale dziękuję Wam z całego serca, że nas wspieracie w tym trudnym dla nas momencie naszego życia oraz dajecie nam siłę i nadzieję, że razem wygramy walkę o naszego maleńkiego Synka - mówi Ewelina Bachula, mam Kubusia.
Zachęcamy do wzięcia udziału w licytacjach dla chłopca na stronie:
Razem z Kubusiem pokonajmy chłoniaka
Cały czas trwa też zbiórka dla Kubusia na stronie:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie