
Strażacy nie tylko biorą udział w akcjach gaśniczych, czy ratunkowych, ale są gotowi pomagać wszędzie, gdzie jest taka potrzeba.
W poniedziałek pomocy potrzebował mały kociak, który wpadł z brzegu do potoku przy ul. Nowotarskiej. Przepłynął kilkaset metrów, ale nie był w stanie wyjść na brzeg o własnych siłach. Przypadkowi przechodnie wezwali strażaków. Znaleźli go przy moście na ul. Szkolnej przy skręcie na Walową Górę.
Po wyciągnięciu kot przekazany został pracownikowi TatrzańskiegoTowarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
fot. czytelnikJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!