
To kolejna tragedia tej jesieni w Tatrach. Turysta nie przeżył upadku ze szlaku na Rysy. Odpadł od łańcuchów z górnej części grzędy i spadł około 300 - 350 metrów w dół stromym śnieżno-skalnym terenem w kierunku Buli pod Rysami.
Mężczyzna doznał na miejscu śmiertelnych obrażeń. Ratownicy TOPR przetransportowani zostali szybko śmigłowcem, jednak nie byli w stanie pomóc turyście. Ciało przetransportowano do Zakopanego i przekazano policji.
- Przypominamy po raz kolejny, że w wysokich partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Nocne przymrozki sprawiły, że zalegający śnieg stał się bardzo twardy i do poruszania się w takim terenie wymagane jest bardzo duże doświadczenie oraz używanie sprzętu zimowego w postaci raków czekana oraz kasku. Mimo tego, że na dole panuje piękna jesień w wyższych partiach leży jeszcze sporo śniegu. Apelujemy o rozważne planowanie wycieczek - mówią ratownicy TOPR.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie