Reklama

Upamiętnienie bohaterskiej akcji na Mnichu

20/05/2023 07:34

26 maja przypada 33-rocznica śmierci Kazimierza Paszuchy - taternika i alpinisty. Z tej okazji chciałbym przypomnieć jego według mnie najbardziej trudną i niebezpieczną akcję na Mnichu z 1942 r.

Aby zobaczyć miejsce akcji, proponuję wycieczkę turystyczną szlakiem z Morskiego Oka na Wrota Chałubińskiego. W czasie wycieczki zobaczymy z bliska Mnicha (2070 m n.p.m.), dalej przejdziemy do Doliny za Mnichem  gdzie wyjaśnię, dlaczego ta piękna,  charakterystyczna góra taternicka ma taką nazwę. Dalej zobaczymy drogę pierwszych zdobywców Mnicha z 1879 r. i dojdziemy do Wrót Chałubińskiego (2022 m n.p.m.). Jest to brama na Liptowskich Murach, a jednocześnie granica naszego  państwa. Z przełęczy zobaczymy słowacką część Tatr. Czas przejścia 2 godz. w górę oraz powrót 1,30 godz. Zapraszam!

Ruszamy za znakami żółtymi, które rozpoczynają się przy placu starego schroniska w Morskim Oku. Idziemy szlakiem wyznaczonym w 1937 r. po zboczu Miedzianego. Przed naszymi oczami widnieje szpiczasta sylwetka Mnicha. Północno-wschodnie ściany Mnicha wznoszą się 675 m n.p.m. Morskiego Oka, a pionowa ściana ma 250 m wysokości. Na tej ścianie wisiała w 1942 r. olbrzymia swastyka przymocowana stalowymi linami - symbol zniewolenia Polaków przez Niemców. Był bardzo dobrze widoczna z Morskiego Oka. Kazimierz Paszucha i Czesław Łapiński podczas swoich kilku akcji taternickich na Mnichu umiejętnie poluzowali  liny i swastyka podczas złych warunków atmosferycznych runęła do Morskiego Oka. Niemcy drugiej już nie zamontowali. Te akcje były skrajnie trudne. Wystarczy dodać, że na północno-wschodniej ścianie Mnicha przebiegają drogi o najwyższym stopniu trudności, z najbardziej znaną drogą tzw." wariantem R".

Po godzinie marszu dochodzimy do progu Doliny za Mnichem (1785 m n.p.m.). Dalej podążamy szlakiem czerwonym w stronę Wrót Chałubińskiego. Gdy nasycimy się potęgą Mnicha (mieliśmy najtrudniejsze ściany na wyciągnięcie ręki) wchodzimy w głąb Doliny za Mnichem. W XVIII w. kopalnia "Szpiglas" przeprowadzała w tym miejscu prace górnicze. W XIX w. dolina uchodziła za miejsce składania skarbów przez zbójników - tak mówili miejscowi gazdowie. Karol Szymanowski gdy tu przybył postanowił, że taką scenografię jak w tej dolinie chciałby mieć w swoim balecie "Harnasie".

Idąc coraz wyżej, szlakiem czerwonym, spoglądamy w lewą stronę i zaczynamy pomału rozumieć, dlaczego ta piękna góra nazywa się Mnich. Widzimy wielki garb tzw. "Mnichowe plecy" i szpiczasty kaptur zaciągnięty na głowę mnicha. Tędy właśnie po tych "plecach" szli pierwsi zdobywcy Jan G. Pawlikowski i Maciej Sieczka w 1879 r. Wejście to uważane jest powszechnie w Polsce za początek taternictwa. Dalej mozolnie wznosimy się do celu naszej wyprawy. Po godzinie od skrzyżowania szlaków wchodzimy na Wrota Chałubińskiego. Nazwa została nadana przez Towarzystwo Tatrzańskie w 1890 r. na cześć dr Tytusa Chałubińskiego, wielkiego miłośnika Tatr. Stoimy na granicy polsko- słowackiej i możemy zobaczyć Dolinę Piarżystą z dwoma stawami po stronie słowackiej. W XIX w. przebiegała tędy ścieżka z Wrót Chałubińskiego przez Dolinę Piarżystą do Doliny Koprowej. Obecnie nie ma przejścia turystycznego. Panorama jest rozległa i piękna. Wrota Chałubińskiego są na wysokości 2022 m n.p.m., bardzo dobrze widać teraz z góry pochyloną sylwetkę jakby klęczącego mnicha. Powrót do Morskiego Oka szlakiem czerwonym w dół 45 min i dalej żółtym w dół również 45 min. Całość wyprawy 3,30 godz.

Życzę Państwu niezapomnianych wrażeń estetycznych na szlaku z historią w tle.

Tadeusz T.


 

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do