Wandale na szlaku

W Witowie na granicy polsko - słowackiej wznosi się Magura Witowska. Przez ten najwyższy szczyt Orawicko-Witowskich Wierchów o wysokości 1232 m n.p.m. przechodzi też Wielki Europejski Dział Wodny, wyznaczający podział między zlewiskami Morza Czarnego i Bałtyku.

Jest to miejsce, które wyróżnia się nie tylko swoją znaczącą rolą geograficzną, ale także niesamowitymi walorami widokowymi. Magura Witowska staje się doskonałym punktem obserwacyjnym, z którego można podziwiać przepiękną panoramę Tatr. To właśnie stąd rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na szczyty i otaczającą przyrodę.

Na szczycie tego wyjątkowego szczytu można natknąć się na urokliwą drewnianą altanę, która stanowiła oazę odpoczynku dla turystów. Niestety, ta harmonijna atmosfera została zakłócona przez niszczycielskie działania wandali. Na zdjęciu można dostrzec smutne efekty ich działań, które spowodowały uszkodzenia altany. 

Jednakże złośliwość wandali to nie jedyny problem, z jakim Magura Witowska musiała się zmierzyć. Popularność tego miejsca jako idealnego punktu na ogniska spotkała się z nieodpowiedzialnością. Ktoś pozostawił ogień bez należytego nadzoru, co mogło prowadzić do katastrofalnych skutków. Przy silnym wietrze ogień mógł rozprzestrzenić się i spowodować pożar, który zagrażałyby nie tylko wspomnianej altanie, ale także łąkom, na których można dostrzec wiele suchych trawo, a także całemu ekosystemowi znajdującemu się tam. 

W czasie zagrożenia pojawił się jednak bohater w postaci naszego czytelnika. Jego czujność i zaangażowanie doprowadziły do tego, że ognisko zostało skutecznie ugaszone, a potencjalna katastrofa została uniknięta. Jego uwaga została również skierowana na uszkodzoną altanę, co uwiecznił na zdjęciu i postanowił wysłać nam, by opublikować ku przestrodze.