Reklama

"Zakaz wjazdu - droga prywatna". - Wójt chce odebrać naszą własność - mówią właściciele działki w Starem Bystrem 

15/01/2022 15:29

Marek Szwajnos to lokalny przedsiębiorca z Ratułowa. Wraz z żoną Pauliną postanowili o rozszerzeniu działalności. W związku z tym zakupili działkę w sąsiedniej miejscowości - w Starem Bystrem, by prowadzić tam ekologiczne gospodarstwo.

Małżeństwo znalazło ciekawą ofertę 5,6 hektarowej działki z budynkiem. Kupując ją 13 stycznia 2020 r., Marek z Pauliną nie byli świadomi, co ich czeka. 

Jak mówi Marek Szwajnos, przed laty poprzedni właściciel  na części działki zrobił drogę dojazdową na własne potrzeby i sąsiadów, którym ustnie udzielił pozwolenia. Przez lata utarło się, że "Droga Bynkowa" (od przydomku właściciela) łącząca drogę powiatową (główną w Starem Bystrem) z drogą gminną "Szeligi-Murzydły" jest wspólnym dobrem. Tak też uważa wójt gminy Czarny Dunajec Marcin Ratułowski, który postanowił uregulować kwestie własnościowe, twierdząc, że droga ta jest gminna i jest we władaniu Urzędu Gminy Czarny Dunajec.

Państwo Szwajnosowie po zakupie postanowili uporządkować teren i rozpocząć prace wokół zakupionego domu. Zagrodzili też przejazd, co nie spodobało się niektórym sąsiadom, sołtysowi Starego Bystrego i włodarzowi gminy Czarny Dunajec. Wójt wezwał właścicieli do zdjęcia łańcucha. Gdy nie udało mu się tego wyegzekwować, sprawę skierował do Sądu Rejonowego w Nowym Targu. Pozwał Państwa Szwajnosów o naruszenie posiadania. We wniosku zaznaczył, że przedmiotowy fragment działki jest w posiadaniu Gminy Czarny Dunajec i ma nieuregulowany stan prawny. 

Podczas zebrania Rady Sołeckiej Starego Bystrego z udziałem wójta gminy Czarny Dunajec i państwa Szwajnosów stwierdzono, że należy znaleźć alternatywną drogę. Jednak stwierdzono, że sprawę najlepiej rozpatrzy Sąd i po jego decyzji będą podejmowane dalsze działania. Sołtys Starego Bystrego zaproponował także wykup działki, jednak właściciele nie przystali na tę propozycję. Marek Szwajnos mówi, że samo stwierdzenie, że działkę należy wykupić, samo mówi o tym, że jest to prywatna własność.

Sprawa jest w toku. Sąd nie wydał jeszcze wyroku. Tymczasem 3 stycznia 2022 r. Wójt Gminy Czarny Dunajec złożył wniosek do Wydziału Skarbu Państwa i Nieruchomości Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie o stwierdzenia nabycia własności nieruchomości przez Gminę Czarny Dunajec. Marcin Ratułowski argumentuje, że droga gminna o nazwie "Skałka" była administrowana przez Gminę Czarny Dunajec co najmniej od 1997 r. Powołując się na art. 73 ustawy z dnia 13 października 1988 wnosi o wydanie decyzji stwierdzającej nabycie z mocy prawa części działki przez Gminę Czarny Dunajec. Wspomniany art. 73 mówi "Nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, niestanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne,  z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego za odszkodowaniem". Jednak zgodnie z pkt. 4 tego artykułu, odszkodowanie przysługuje właścicielom działek, wobec których zastosowano art. 73 do dnia 31 grudnia 2005 r. Po upływie tego czasu roszczenie wygasa. 

Jak mówi Marek Szwajnos, wydzielenie drogi gminnej na tej działce, sprawi, że pozostała część straci na wartości, będzie też zbyt wąska, by postawić na niej jakikolwiek budynek. Nie będzie spełniać warunków wg prawa budowlanego. 

Jak się okazało, droga ta została wpisana przez Urząd Gminy Czarny Dunajec do nowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego sołectwa Stare Bystre, który nie obowiązywał jeszcze w trakcie zakupu działki. Jak mówi Marek Szwajnos przed zmianą planu, nie było mowy o drodze w tym miejscu, o czym Urząd Gminy Czarny Dunajec ich o tych planach nie poinformował.

Temat ten poruszony został na sesji Rady Gminy Czarny Dunajec w dniu 29 listopada 2021 r. podczas rozpatrywania skargi na działalność Wójta Gminy Czarny Dunajec. Skarga, którą radni odrzucili, dotyczyła niepoinformowania skarżących o zamiarze wprowadzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, niespotkanie się ze skarżącym, prób odebrania nieruchomości skarżących poprzez błędne przekonanie, iż droga łącząca drogę powiatową z drogą gminną, stanowi własność gminy. Radni przez głosowanie zadecydowali, że skarga jest bezzasadna. Stwierdzili też, że nie mają kompetencji do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. 

Punkt ten posiedzenia wywołał dyskusję. Radni wysłuchali Państwa Szwajnosów. Głos w imieniu wójta Marcina Ratułowskiego zabrali  kierownik referatu Geodezji o Ochrony Środowiska Mariusz Hajduk i sekretarz Michał Jarończyk. 

Mariusz Hajduk potwierdził, że zgodnie z poleceniem wójta bodajże w lipcu udał się wraz z kierownikiem Referatu Budownictwa Krzysztofem Kowalczykiem na zablokowaną drogę w Starem Bystrem, gdzie faktycznie była zablokowana. Skarżący oznajmili urzędnikom, że jest to ich prywatna własność. Prosili o usunięcie łańcucha. Nie doszło do usunięcia tego łańcucha. Do gminy wpłynęło pismo o zaprzestanie naruszania własności. Po tym gmina wystosowała takie samo pismo, wzywając do usunięcia łąńcucha z tej drogi. Jak mówi Mariusz Hajduk, następnie wystąpili do sądu z pozwem o ochronę posiadania. Złożyli dowody, które posiadali. Wcześnie zlecili także geodecie dokonanie pomiarów tej drogi, w którym dokładnie jest miejscu. 

W odpowiedzi Marek Szwajnos stwierdził, że geodeta mierzył działkę o innym numerze, a ich działka ma zupełnie inny numer. Jak stwierdził na Internecie w  Geoportalu są one pomylone. Jakby granice przesunięte o miejsce, tak żeby ta działka, która jest bardzo wąska, żeby była jako droga. Przez to przesunięcie ubywa im 4 ary. Jest to błąd, o którym już mówili i nikt nie jest im w stanie wyjaśnić, jak do tego doszło.  

Mariusz Hajduk podkreśla, że mają dostęp do Geoportalu i na podstawie tego portalu widzą, jak wygląda przebieg, a jeśli mają jakieś wątpliwości, zlecają geodecie, aby dokonał pomiarów. Jak podkreśla dokumenty, które posiadają, czyli m.in. uchwała z 1989 r. wpisała m.in. tę drogę również do katalogu dróg publicznych i na ten moment cały czas ta uchwała obowiązuje.

Sławomir Czerwiński, sołtys Starego Bystrego, poproszony o zajęcia stanowiska w tej sprawie, stwierdził, że ta droga jest konieczna m.in. dla dojazdu karetek czy wozów straży pożarnej. Mieszkańcy zawsze jeździli tą drogą. Chcieli remontować, jednak nie można było remontu dokonać ze względu na nieuregulowany stan prawny.

Sekretarz Michał Jarończyk podkreślił, że sąd rozstrzygnie, czy zasadna jest ochrona posiadania, o którą zabiega gmina. Zaznaczył, że prowadzone jest też w tej kwestii postępowanie administracyjne, które toczy się w trybie z art. 73 ustawy wprowadzającej reformę samorządową i te organy będą rozstrzygać, czy gmina ma prawo do drogi, czy nie i na jakich działkach przebiega.

- Czy normalnie tak można traktować człowieka, że jeżeli jest sprawa nierozwiązania, są jakieś problemy i gmina pozywa normalnie ludzi do sądu? To nie myśmy robili szkodę, tylko państwo Z. (sąsiedzi) nam i dlatego została zagrodzona ta droga, To my kupiliśmy tę działkę. Nie gmina. Gmina nam nie da ani złotówki, żeby kupić tę działkę - mówi Marek Szwajnos podsumowując złożenie pozwu przez wójta do sądu. 

- Jest mi bardzo przykro, że w ogóle ta sprawa wygląda w ten sposób, że tak można traktować ludzi - podsumowuje Marek Szwajnos, oceniając pracę wójta Marcina Ratułowskiego.

Państwo Szwajnosowie zapowiadają, że nie odpuszczą i będą walczyć "o swoje". Czekają na decyzję Sądu i Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Póki co przy działce od strony drogi powiatowej pojawił się szyld "Zakaz wjazdu. Droga prywatna".

Aplikacja goral24.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Ratulowianka - niezalogowany 2022-01-15 20:46:55

    To tak wójt pomaga młodym rolnikom. Niszczy w zarodku. Okropne. Kupisz i zapłacisz, a wójt powie że on tym włada . Współczuję temu państwu. Ja bym tego nie przeżyła.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkaniec - niezalogowany 2022-01-20 19:17:02

    To akurat działanie w stylu tego wójta, mam nadzieję, że ludzie nie są ślepi i to pierwsza i ostatnia kadencja tego człowieka

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo goral24.pl




Reklama
Wróć do