
Sukcesem zakończyła się wielomiesięczna zbiórka dla 5-letniej Kalinki Woźniak z Nowego Targu, która potrzebuje drogiej operacji rekonstrukcji uszka. A wszystko po to, by mogła w przyszłości słyszeć.
Koszt samej operacji w USA to 105200 dolarów. Ponadto środki potrzebne są na przelot, zakwaterowanie, rehabilitację i dalsze leczenie Kalinki.
Zbiórka jest już zakończona. Trwają jeszcze jedynie licytacje na grupie Facebookowej.
Rodzice dziewczynki Joanna i Piotr są wdzięczni wszystkim za okazaną pomoc, bez której nie byliby w stanie zebrać tej ogromnej kwoty w tak niewielkim czasie.
Zbiórka dla Kalinki zakończyła się sukcesem w postaci zielonego paska dzięki wspaniałym grupom wsparcia: "Misiakamisia licytacje dla Kalinki", "Licytacje dla Kalinki Woźniak" oraz "Team Gdańsk dla dzieci", a także dzięki wszystkim wolontariuszom, darczyńcom, firmom, szkołom, przedszkolom i instytucjom. Rodzice dziewczynki wszystkim serdecznie dziękują. - To dzięki Wam wszystkim nasza córeczka będzie miała swoje uszko i normalne życie. Dziękujemy i pamiętajcie, Dobro Wraca.
Zbiórka, zgodnie z procedurami fundacji Siepomaga zakończy się końcem stycznia. Po 30 stycznia również jest możliwość wsparcia Kalinki na jej stronie, ponieważ zbiórka będzie nadal widoczna z komunikatem jako zbiórka zakończona
Wraz z zakończeniem zbiórki pojawiła się plotka, że należy zebrać jeszcze 6% na prowizję dla fundacji, jednak rodzice potwierdzają, że nie jest to prawdą. Wszystkie potrzebne środki zostały już zebrane.
- Chcieliśmy licytacje poprowadzić do ostatniego stycznia, niestety nasz post na blogu Kalinki niektórzy źle zrozumieli. Kwota na zielonym pasku była i jest kwotą szacunkową, a to znaczy, że koszty przedoperacyjne lub po operacyjne mogą wzrosnąć. Bierzemy to pod uwagę, że operacja odbywa się w Stanach Zjednoczonych i jest to bardzo ciężka operacja trwająca 8/9 godzin. Zanim znajdziemy się na miejscu przeprawa przez lotnisko, mnóstwo ludzi, a później lot 12 godzin. W dobie dzisiejszych chorób i wirusów musimy wziąć na siebie ogromną odpowiedzialność, abyśmy dotarli na miejsce z Kalinką bez żadnej choroby czy wirusa, bo to będzie dyskwalifikowało Kalinkę do operacji od kilku do kilkunastu dni odsunięcia jej od operacji, a to wiąże się z ogromnymi dodatkowymi kosztami pobytu w Kalifornii. Kolejnym aspektem jest przeszczep skóry jej własnej na implant nowego uszka. Jeśli się przyjmie i będzie wszystko w porządku, szwy i wszystkie rany oraz opuchlizna zejdą, będziemy mogli wrócić do domu. Jednak 5 tygodni musimy tam spędzić. Jest norma określona na wstępnej konsultacji z doktorem - mówi Joanna Woźniak.
Na koszty związane z operacją ma także wpływ kurs dolara.
Operacja została zaplanowana na 8 lipca 2024 r., czyli na parę dni przed 5 urodzinami Kalinki. Będzie to dla niej najlepszy prezent urodzinowy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie