
Nie tak dawno opisywaliśmy wizytę niedźwiedzia pod lasem "Baligówka" w Czarnym Dunajcu. Tym razem odwiedził on pasiekę na łąkach w Podczerwonem nieopodal zakładu torfowego.
Niestety nieproszony gość narobił szkód. Zmasakrował ogrodzenie i uszkodził ule. Część pszczół zginęła, a część pozostała bez królowej. Nie wiadomo jaki los je czeka.
Właściciele od razu zabezpieczyli pasiekę i naprawili uszkodzone pszczele mieszkania.
- Pszczelarze z okolic! Proszę być czujnym, chodzi miś. Niestety Nasze pszczółki ucierpiały, mamy nadzieję, że Was ominie - czytamy w informacji na Facebooku właścicieli.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.