
Pomocy potrzebuje rodzina znanego muzyka z Rabki, Kuby Bobasa Wilka.
W Bieczu, w domu jego rodziców, 15 sierpnia doszło do pożaru. Ogień pojawił się po zapaleniu się tui rosnących przy domu i błyskawicznie objął cały dach. Dzięki szybkiej reakcji strażaków udało się zapobiec tragedii, jednak straty są ogromne. Zniszczony został dach, okna i elewacja budynku, który teraz wymaga gruntownego remontu.
Kuba Bobas Wilk od lat angażuje się w działalność charytatywną. Wspiera lokalne akcje i koncerty, często gra na nich bezinteresownie, by pomóc innym. Dziś to jego bliscy potrzebują wsparcia. Pogorzelcami są pani Barbara i pan Janusz Wilk - emerytowani, cenieni nauczyciele, którzy całe życie poświęcili pracy dla dzieci i młodzieży.
- Jesteśmy społecznikami, którzy działają transparentnie i całkowicie charytatywnie, jako strażacy nie schodzimy z tego pogorzeliska - podkreślają organizatorzy zbiórki.
Każda złotówka przekazana w ramach akcji pomoże w odbudowie domu i powrocie rodziny do normalności. Całość zebranych środków zostanie przeznaczona bezpośrednio na remont i zostanie rozliczona na podstawie faktur i przelewów bankowych.
Zbiórka prowadzona jest przez Akademię Dobrych Pomysłów. Wpłat można dokonywać poprzez stronę: pomagam.pl/pogorzelcom_z_biecza.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie