
Drużyna piłki ręcznej UKS Świt Szaflary zakończyła swój udział w Orlen Pucharze Polski na pierwszej rundzie po przegranej z zespołem CMC Virtu Viret Zawiercie, występującym na wyższym poziomie ligowym.
Choć gospodarze wykazali się dużą determinacją, od samego początku to przyjezdni kontrolowali przebieg gry, nie pozostawiając wątpliwości co do końcowego rezultatu.
Początkowe pięć minut należało wyłącznie do drużyny z Zawiercia, która bezlitośnie wykorzystywała każdą okazję strzelecką. Gospodarze, wyraźnie stremowani, stopniowo odnajdowali swój rytm, próbując niwelować różnicę punktową. Mimo kilku udanych akcji UKS Świt, każda próba zbliżenia się do wyniku była szybko neutralizowana przez błyskawiczne ataki gości, którzy do przerwy zbudowali już przewagę dziewięciu bramek.
W drugiej połowie obaj trenerzy wprowadzili zmiany w składach, dając szansę zawodnikom, którzy dotychczas rzadziej pojawiali się na boisku. Drużyna z Zawiercia kontrolowała przebieg meczu, ale zawodnicy UKS Świt, mimo niekorzystnego wyniku, starali się zdobywać kolejne bramki. Tych w tej połowie zdobyli 13, a sporo z nich po ładnych, na ogół indywidualnych akcjach, w których wyróżniał się Andrzej Adamczyk. Mimo wysiłków gospodarzy przewaga Virtu Viret Zawiercie okazała się jednak zbyt duża, by można było myśleć o realnym odwróceniu wyniku spotkania.
UKS Świt Szaflary – CMC Virtu Viret Zawiercie 24:36 (11:20)
Świt: Kość, Peroński, Długosz, Janczura – Skwara (3), B. Kalata (3), Najuch (1), Adamczyk (4), Gładyn (2), Gaca (2), J. Paniak (3), Gorczyca (2), Prusak (1), Pawlikowski, J. Kalata (1), Maraszkiewicz (2)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie